Pochodzący z Jasła Michał Szpak zajął ósme miejsce podczas 61. Konkursu Piosenki Eurowizji w Sztokholmie. Eurowizję wygrała Ukraina, reprezentowana przez Jamalę.

Michał Szpak, który w sobotni wieczór zaśpiewał piosenkę „Color Of Your Life”, nie mógł być zadowolony po głosowaniu jury. Zajmował przedostatnie miejsce – 25. Wyprzedził tylko Jamie-Lee, reprezentantkę Niemiec, która wykonała piosenkę „Ghost”.

Szpak od jury otrzymał siedem punktów. Przyznali je Azerbejdżan (2), Litwa (3), Czarnogóra (1) i Norwegia (1). Polska, którą w jury reprezentowała Anna Popek, maksymalną liczbę punktów (12) przyznała Jamali z Ukrainy za wykonanie piosenki „1944”.

Było pewne, że pozycja Michała Szpaka wzrośnie po głosowaniu publiczności. 25-letni wokalista, pochodzący z Jasła, otrzymał od publiczności 222 punkty i w głosowaniu widzów zajął bardzo wysokie trzecie miejsce. Ostatecznie, Szpak w 61. Finale Eurowizji zajął ósme miejsce.

„Thank U!!!!!” – napisał na Facebooku po ogłoszeniu wyników. Widzowie z Polski nie mogli głosować na Michała Szpaka. Wśród zagranicznych fanów miał m.in. męża J.K. Rowling, twórczyni Harrego Pottera.

„Mój mąż powiedział mi, że zagłosował na Michała Szpaka, kiedy ja robiłam herbatę. Przypominam, że nigdy naprawdę nie wiesz o drugim człowieku” – napisała J.K. Rowling.

Eurowizję wygrała Jamala z Ukrainy. Drugie miejsce zajęła Australia (Dami Im „Sound Of Silence”), trzecie Rosja (Sergey Lazarev „You Are The Only One”).

Komentatorzy uznali, że występ Michała Szpaka był dużo lepszy od czwartkowego półfinału. Komentujący w Polsce festiwal dziennikarz Artur Orzech po występie Michała powiedział krótko: – Czyściutko. Brawo, Michał.

Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem wyników fani Michała Szpaka byli bardzo zachwyceni występem młodego wokalisty. Na jego Facebooku komentowali: „Michał dla Nas już zwyciężyłeś. W końcu pojawił się godny reprezentant Naszego kraju, Twój głos, osobowość… Jesteś niezastąpiony!”.

„Pięknie, wzruszająco, cudownie. Tym razem siedziałam przed samym telewizorem ze wzrokiem wlepionym w Ciebie. No i te emocje… Ja się popłakałam, dałeś czadu”, „Miałam ciary, jak śpiewałeś”, „Michał Szpak, pobiłeś samego siebie. Najlepsza piosenka, najlepszy wokal, najlepszy wokalista” – napisali fani Michała Szpaka.

Kto nie widział finałowego występu Szpaka, może to zrobić teraz.

(ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama