Andrzej Świder został nowym dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie – tak zdecydował ratusz. Świder zastąpi na tym stanowisku odwołanego we wrześniu Piotra Magdonia.
– Andrzej Świder wykazał się największą wiedzą – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Do rozmów kwalifikacyjnych, które we wtorek odbyły się w ratuszu, władze Rzeszowa dopuściły sześć spośród siedmiu osób, które wystartowały w konkursie na nowego dyrektora MZD. Oferta jednej nie spełniała wymogów formalno-prawnych.
Ratusz nie zdradza, kto jeszcze, oprócz Andrzeja Świdra, starał się o stanowisko dyrektora MZD. Wiadomo tylko, że dwie osoby były z rzeszowskiego magistratu, dwie spoza urzędu i jedna z Tarnowa.
Andrzej Świder w MZD w Rzeszowie pracuje od czerwca 2015 r. Do 15 września br., gdy odwołano Piotra Magdonia ze stanowiska dyrektora, Świder był jego zastępcą. Po odwołaniu pełnił obowiązki szefa MZD. Teraz będzie pełnoprawnym dyrektorem.
Dyrektor MZD zarabia ok. 6,5 tys. zł na rękę.
– Potrzebny jest człowiek z niesamowitą wytrzymałością i ciągiem do roboty. Musi być szybsze tempo inwestycji. Czas ucieka. Tempo musi być pierońskie – mówił nam niedawno prezydent Tadeusz Ferenc, gdy go pytaliśmy, czym nowym dyrektor musi się wykazywać.
Ratusz planuje również uzupełnić skład wicedyrektorów MZD. Dotychczas było ich dwóch. Oprócz Andrzeja Świdra, drugim wicedyrektorem jest Krystyna Koniuch.
– Nadal będzie dwóch wiceszefów MZD. W najbliższych dniach powołamy nową osobę na wicedyrektora – zapowiada Maciej Chłodnicki.
Urząd Miasta w Rzeszowie będzie musiał sobie jeszcze poradzić z procesem w sądzie pracy, jaki wytoczył mu Piotr Magdoń, który nie zgadza się z decyzją o odwołaniu go z zajmowanego stanowiska. Magdoń chce wrócić do pracy. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl