Fot. Internauta "Pisul" / Czytelnik Rzeszów News. Na zdjęciu kładka, która łączy os. Budziwój z Boguchwałą. Nowy most powstałby w jej sąsiedztwie

Budowa mostu łączącego rzeszowskiego osiedle Budziwój z Boguchwałą stanęła pod znakiem zapytania. Pieniędzy na inwestycje nie chce wykładać gmina Boguchwała.

– Z Boguchwały do Budziwoja most jest konieczny – uważa Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

Kolejna przeprawa przez Wisłok może jednak nie powstać, ponieważ okazuje się, że na realizację wspólnych planów kręci nosem gmina Boguchwała.

– Burmistrz nie chce dać pieniędzy, bo ich nie ma. Uważa, że inwestycję powinien realizować marszałek, jako drogę wojewódzką – twierdzi Tadeusz Kuśnierz, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Most na Wisłoku oraz drogi do niego prowadzące miały wykonać wspólnie trzy gminy: Rzeszów, Boguchwała i Lubenia, a także rzeszowskie Starostwo Powiatowe w ramach Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego. Inwestycja zakładała, że powstanie ok. 14 km dróg.

Na terenie Boguchwały planowano przebudowę i budowę odcinków dróg o ponad 6 km długości. Obie trasy – rzeszowska i boguchwalska – miałyby łączyć się na moście na Wisłoku. Na terenie Lubeni ma powstać odcinek liczący około 2,5 km. Most ma mieć ok. 45 m długości, 7 m szerokości, nośność 40 ton.

Droga miała prowadzić od ulicy Senatorskiej do Budziwojskiej równolegle do Wisłoka, a następnie przez most połączyć Boguchwałę z Rzeszowem.  Most powstałby niedaleko obecnej kładki, łączącej osiedle Budziwój z gminą Boguchwała.

– Gdy któryś z samorządów się wycofuje inwestycji to inwestycja nie może być realizowana, bo jak budować drogę, która kończy się na rzece? – pyta retorycznie Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. – Mamy jednak nadzieję, że burmistrzowi Boguchwały uda się zdobyć pieniądze – dodaje.

Władze Boguchwały twierdzą tymczasem, że inwestycja, która jest szacowana na ponad 60 mln zł, nadal jest dla nich inwestycją priorytetową. – I bardzo ważną w rozwoju sieci dróg publicznych – zapewnia Ewa Śliwa, wiceburmistrz Boguchwały.

Gmina brała udział w przygotowaniu opracowanej dotychczas dokumentacji projektowej. Udział gminy w kolejnym etapie inwestycji uzależniony jest jednak od ustalenia źródeł finansowania. Boguchwała twierdzi, że budowa mostu na Wisłoku z drogą krajową nr 19 wraz z drogami dojazdowymi ma „ponadlokalny charakter”.

– Uważamy, że powinna być ona drogą wojewódzką i z taką propozycją wystąpiliśmy do marszałka województwa podkarpackiego – przekazuje nam Ewa Śliwa.

Póki co nie wiadomo, ile każdy z samorządów musiałaby dołożyć do budowy mostu oraz sieci dróg.

– Prace związane z realizacją inwestycji skończyły się na stworzeniu koncepcji, za którą zapłaciły wszystkie samorządy. Dalsze kroki nie zostały podjęte, ponieważ na ten cel nie zostały zabezpieczone pieniądze w budżecie Boguchwały i Lubeni – twierdzi Andrzej Świder, dyrektor MZD.

– W ogóle nie było woli finansowania inwestycji, niezależnie od kwoty, jaką miałyby na ten cel przekazać samorządy – dodaje.

Na koncepcję inwestycji wydano 110 tys. zł. Wszystkie samorządy dotychczas podjęły uchwały o tym, że chcą ją realizować. Pod względem formalnym brakuje już tylko decyzji środowiskowej. I teraz, jak się okazuje, pieniędzy.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama