Zdjęcie: Pixabay

Zespół torów rowerowych, z przeszkodami i muldami nową atrakcją nad Wisłokiem w Rzeszowie – zapowiada ratusz. Pumptrack ma być w tym roku. 

Jak poinformował w poniedziałek Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa, pumptrack powstanie w południowo-zachodniej części rzeszowskich bulwarów. Obiekt w sąsiedztwie Stadionu Miejskiego zajmie ok. 2 tys. m kw., będzie złożony z kilka elementów.

– Pierwszy z nich to minipumptrack, czyli tor dedykowany najmłodszym i mniej doświadczonym miłośnikom jazdy na rowerze. Bardziej doświadczeni będą mogli korzystać z głównego toru – wyjaśnia Artur Gernand. 

Łączna długość wszystkich odcinków torów wyniesie 375 m. Wykonana zostanie także kanalizacja deszczowa, zamontowane będą latarnie i stojaki na rowery a także elementy małej architektury, m.in. ławki i kosze na śmieci.

Przetarg na budowę torów rowerowych już ogłoszono. Otwarcie ofert firm zaplanowano na drugą połowę lutego. Zwycięzca przetargu będzie miał cztery miesiące na wybudowanie pumptracku. Pierwotnie planowano go wybudować w 2021 roku. 

Jeden taki obiekt już jest w Rzeszowie. W ubiegłym roku tor powstał przy ulicy Starzyńskiego na osiedlu Baranówka. Kosztował prawie 250 tys. zł. Tor liczy 88 metrów długości, ma 513 m kw. Zostanie otwarty, gdy pozwolą na to warunki pogodowe.

Pumptrack na bulwarach może kosztować nawet milion złotych. 

Pumptrack to specjalnie przygotowany niewielki tor łączący jazdę jednośladem i wszechstronny trening. Zbudowany jest on z szybkich zakrętów i muld. Wyrabia on u użytkowników refleks, zmysł równowagi oraz kondycję. 

Pumptrack w Rzeszowie
Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama