Na dwa miesiące Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował 29-letniego mieszkańca Łodzi, który w internecie oferował samochody do wynajmu. Brał pieniądze, a potem znikał.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów. Dotyczy ono „doprowadzenia szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem”. Na polecenie prokuratury, policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie zatrzymali 29-latka z Łodzi.
Jak wynika z ustaleń prokuratury, mężczyzna zamieszczał w internecie ogłoszenia, m.in. w serwisie ogłoszeniowym OLX, że może wynajmować na dłuższy czas samochody. Skuszone ofertą osoby wpłaciły pieniądze, ale aut już nie zobaczyły. Prokuratura wie o co najmniej trzech osobach pokrzywdzonych, które łącznie straciły 16,9 tys. zł.
W dwóch przypadkach osoby straciły po 5000 zł, w jednym 6900 zł. 29-latek wpadł w policyjną zasadzkę. Wcześniej umówił się w Rzeszowie z klientem na odbiór gotówki i przekazanie rzekomego samochodu. Klient nabrał wcześniej wątpliwości, że może paść ofiarą oszusta. Do przekazania pieniędzy nie dopuścili policjanci i zatrzymali mężczyznę.
Jak się też okazało, 29-latek w internecie posługiwał się innymi danymi osobowymi, ale rachunek bankowy, na który trafiały pieniądze, był wystawiony już na jego prawdziwe nazwisko. – Podejrzany nie tylko nie wywiązał się z umów, ale też nie zamierzał tego robić – mówi Artur Grabowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Mieszkańcowi Łodzi postawiono zarzuty związane z oszustwem, przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Sąd aresztował 29-latka na dwa miesiące. Grozi mu do 8 lat więzienia. Prokuratura podejrzewa, że mężczyzna mógł oszukać więcej osób. – Nie wykluczamy, też że podejrzany miał jeszcze wspólników – mówi Katarzyna Drupka z miejskiej prokuratury.
Policjanci ustalają tożsamość innych pokrzywdzonych oraz próbują odzyskać pieniądze, jakie 29-latek wyłudził od internautów. Prokuratura apeluje, by osoby pokrzywdzone zgłaszały się na policję.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl