Niezwykłe wydarzenie na Politechnice Rzeszowskiej. U stóp popiersia patrona uczelni Ignacego Łukasiewicza w sobotę wmurowano kapsułę czasu. Zostanie ona otwarta za 70 lat!
Wmurowanie kapsuły czasu było jedną z atrakcji sobotniego pikniku Moc Odkrywców, który popularyzuje naukę. Przed popiersiem Ignacego Łukasiewicza w samo południe zebrało się kilkadziesiąt osób, by wziąć udział w niezwykłym wydarzeniu, na którym byli m.in. bohaterowie „Gwiezdnych wojen” i średniowieczni rycerze.
– Wmurowanie kapsuły czasu to nasz komunikat w przyszłość. Wyślemy wiadomość do przyszłych pokoleń – mówił Paweł Pasterz, znany w Rzeszowie popularyzator nauki.
Wmurowanie kapsuły czasu nastąpiło w roku jubileuszu 70-lecia Politechniki Rzeszowskiej. – To krok o kolejne 70 lat – mówił o wydarzeniu rektor uczelni prof. Piotr Koszelnik. Bo właśnie za 70 lat, w 2091 roku, kapsuła zostanie otwarta. – Wierzę, że pamięć o nas zostanie w ten sposób przekazana przyszłości – podkreślał prof. Koszelnik.
We wmurowaniu kapsuły czasu brał udział Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. Wcześniej zarówno on, jak i prof. Piotr Koszelnik symbolicznie wystrzelili kapsułę w Kosmos. Kapsułę wykonano z kwasoodpornej stali przez specjalistyczną firmę, która gwarantuje zachowanie tego, co umieszczono w środku. Nie straszny jej będzie także deszcz.
W kapsule znalazł się list do przyszłych pokoleń. Prof. Koszelnik nie chciał zdradzić jego treści. – Nie wolno czytać cudzej korespondencji – żartował rektor PRz. – Zadaliśmy im pewne pytania, na które my nie uzyskamy odpowiedzi, ale być może oni wpiszą się w nasz sposób myślenia tu i teraz, w 2021 roku – mówił prof. Piotr Koszelnik.
W kapsule umieszczono także gadżety PRz – kostkę z zatopioną bryłą budynku uczelni, PIN PRz, medal „Zasłużonym dla Politechniki Rzeszowskiej”, wzór dyplomu ukończenia PRz, zdjęcia budynków uczelni, studentów, Ośrodka Kształcenia Lotniczego, Bezmiechowej, Zespołu Pieśni i Tańca „Połoniny”, chóru uczelnianego, monetę 5-złotową.
– Nie wiemy, czy za 70 lat będą pieniądze w formie rzeczowej. Mogę nawet domniemywać, że ich nie będzie – zamyślił się rektor Koszelnik. W kapsule umieszczono także zdjęcie wykonane w zimie. – Nie mamy pewności, czy za 70 lat będzie zima, a może będzie jeszcze większa – zastanawiał się prof. Piotr Koszelnik.
W kapsule umieszczono też okulary, aby przyszłym pokoleniom uzmysłowić, że w obecnych czasach trzeba czasem je założyć, gdy żar leje się z nieba. – Mam nadzieję, że za 70 lat nasi potomni nie będą ich potrzebować, by oczy uchronić przed słońcem – dodał rektor Politechniki Rzeszowskiej.
Kapsuła przed popiersiem została najpierw zasypana żwirem, a potem zabetonowana. Miał w tym swój udział także kilkuletni chłopiec, którego wyznaczono do otwarcia kapsuły za 70 lat.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl