We wtorek w Rzeszowie oddano do użytku pierwszy w Polsce ogrzewany i klimatyzowany przystanek autobusowy. Będą kolejne, jeżeli system się sprawdzi.
Ogrzewaną wiatę za 76 tys. zł postawiono przy ul. Lisa-Kuli obok centrum handlowego Galeria Graffica.
– Na polecenie prezydenta, zainspirowanego przystankami w Dubaju, wiatę wyposażyliśmy w system ogrzewania, na który składa się podgrzewana posadzka zapobiegająca oblodzeniu, podgrzewane ławki oraz promienniki podczerwieni ogrzewające powietrze z góry – mówi Anna Kowalska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie.
W Rzeszowie istnieją już dwie ogrzewane wiaty – przy Galerii Rzeszów i przy ogrodach bernardyńskich. W odróżnieniu od tej otwartej we wtorek, wyposażone są tylko w promienniki podczerwieni. W lecie ogrzewacze będą zamieniane na specjalne klimatyzatory, które pozwolą lepiej znosić upały.
– Testujemy różne rozwiązania. Te, które się sprawdzą zostaną użyte na większą skalę – zapowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
– Jeśli pasażerowie będą zadowoleni, to planujemy budowę takich wiat na placu Wolności po obu stronach, na al. Cieplińskiego po obu stronach oraz na al. Rejtana obok sklepu Carrefour. – dodaje Kowalska.
Pasażerowie MPK zgłaszają pierwsze wątpliwości, co jakości nowej ogrzewanej wiaty. – – Przystanek jest za wąski, a siedząc na takiej ławce będziemy się mogli rozchorować – mówiła pani Janina.
Inni pasażerowie chwalą miasto za to, że zdecydowało się na taką wiatę. – Cieszę się że miasto tak dba o mieszkańców. Jestem przekonana, że te ławeczki zdadzą egzamin, jak tylko przyjdą większe mrozy. Ale oparcie mogłoby być drewniane, bo ten metal jest bardzo zimny.
Nowa wiata jest wspomagana energią słoneczną – maksymalny koszt ogrzewania urzędnicy szacują na ok. 3 zł za godzinę. Ogrzewanie będzie działać od godz. 4:00 do 24:00 i będzie aktywne tylko, gdy temperatura powietrza spadnie poniżej -2 stopni C.
WALDEMAR BIENIEK
redakcja@rzeszow-news.pl