Rzeszowscy policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który kilka miesięcy temu zaatakował przypadkową kobietę. Bandyta pobił ją i ukradł kobiecie torebkę.

Do rozboju doszło w marcu na ul. Gałęzowskiego w Rzeszowie. Policję o zdarzeniu powiadomił ochroniarz, który podczas obchodu placu targowego usłyszał krzyk napadniętej kobiety. Ochroniarz podszedł bliżej i zauważył, że kobieta jest bita przez mężczyznę.

Jak ustalili policjanci, kobieta, przechodząc ulicą Gałęzowskiego, została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. Napastnik przewrócił ją i bił po twarzy. Gdy zauważył pracownika ochrony wyrwał jej torebkę i uciekł odjeżdżając na rowerze.

Mimo podjętych poszukiwań nie udało się odnaleźć napastnika. W pobliskim parku policjanci znaleźli torebkę i rozrzuconą jej zawartość. Sprawca ukradł telefon komórkowy i kilkadziesiąt złotych.

Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego i komisariatu ze Śródmieścia. W czerwcu kryminalni ustalili tożsamość podejrzewanego mężczyzny. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Głogowa Małopolskiego.

– Wiedząc, że jest poszukiwany przez policjantów, kilka tygodni ukrywał się. Ostatecznie sam zgłosił się do komendy i oddał w ręce policjantów. Mężczyzna przyznał się do winy – informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów przedstawiła 25-latkowi zarzut rozboju. Prokurator ustalił dla mężczyzny karę 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Jednocześnie objął go policyjnym dozorem połączonym z zakazem opuszczania kraju i poręczeniem majątkowym.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama