Ponad 21 kg amfetaminy, 2 kg marihuany, 811 sztuk tabletek ekstazy, broń palną oraz fałszywe banknoty studolarowe przejęli funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej i policjanci Centralnego Biura Śledczego w Przemyślu.

Funkcjonariusze BOSG od ponad 1,5 roku prowadzili śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie zajmowali się sprowadzaniem narkotyków z zagranicy, ich obrotem i rozprowadzaniem. Śledztwo jest nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Przemyślu.

Do tej pory zarzuty usłyszało 10 osób w wieku od 22 do 43 lat. Wśród zatrzymanych jest jedna kobieta. Wszyscy pochodzą z terenu całej Polski. Niektórzy zostali tymczasowo aresztowani, inni objęci dozorem policji.

Według prokuratury, na czele grupy stał 42-letni, bezrobotny mieszkaniec Przemyśla, który organizował, nadzorował i kierował procederem. Jak ustalono w trakcie śledztwa, narkotyki sprowadzano z zagranicy, m.in. z Holandii, a potem były przemycane poza granicę Polski.

Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków wynosi ponad 750 tys. zł.

Do pierwszych zatrzymań w tej sprawie miały doszło w sierpniu ub. r. W rejonie Wrocławia funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali głównego organizatora procederu przewożącego narkotyki z Holandii. Razem z nim zatrzymano 24-letnią kobietę. Oboje przebywają w zakładzie karnym.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że grupa przestępcza, oprócz handlu narkotykami, fałszywymi banknotami i bronią, ma na koncie także czerpanie korzyści z nierządu.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama