Jeżeli sobotni koncert Kuba Płużek Quartet + Oskar Török był niesamowity, to niedzielny występ EABS i Marcin Wasilewski Trio zwalił z nóg.
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
W niedzielny wieczór mury Zamku Lubomirskich, drugi dzień z rzędu, nasiąkały muzyką Tomasza Stańko, pochodzącego z Rzeszowa światowej sławy trębacza, który 11 lipca 2022 r. obchodziłby 80. urodziny. To właśnie z tej okazji Rzeszów zorganizował czwarty już Toast Urodzinowy dla artysty, który spędził w naszym mieście dzieciństwo.
W sobotę zagrał Kuba Płużek Quartet, który na scenę zaprosił słowackiego trębacza Oskara Töröka. Artyści zagrali utwory Tomasza Stańki z płyt „December Avenue” i „Polin”. W niedzielę z kolei publiczność chłonęła muzykę Stańki najpierw w wykonaniu zespołu EABS, najpopularniejszego dziś jazzowego zespołu młodego pokolenia z Wrocławia.
EABS podczas premierowego koncertu odegrał zaliczany do jazzowej awangardy „Purple Sun”, album nagrany przez Quintet Tomasza Stańki „na żywo”, 9 marca 1973 w Musikhochschule w Monachium. To trzecia i zarazem ostatnia płyta pierwszego kwintetu Tomasza Stańki, uważana za szczytowe osiągnięcie grupy.
Zanim EABS wszedł na scenę, prezydent Konrad Fijołek podziękował obecnej w Rzeszowie Annie Stańko, córce nieżyjącego już artysty, za to, że kontynuuje w naszym mieście świętowanie urodzin Mistrza. – To dla nas bardzo ważne. Staramy się, by dziedzictwo pana Tomasza żyło w Rzeszowie przez kolejne lata – mówił prezydent.
Konrad Fijołek wręczył na scenie Annie Stańko bukiet słoneczników. W kuluarach umówił się z nią, że na dziesiątą edycję Toastu Urodzinowego dla Tomasza Stańko Zamek Lubomirskich będzie już w rękach miasta. – W ten sposób będziemy mogli podkreślać, że dorobek pana Tomasza jest bardzo ważny dla naszego miasta – dodał prezydent Rzeszowa.
Zamek Lubomirskich ma w przyszłości służyć kulturze. – Widać, że miłość Rzeszowa jest tak drobna, jak ten bukiet, czyli ogromna. Słoneczniki – piękny prezent, są symbolem lata, to wtedy tata się urodził. Tata był rakiem, to świetny znak zodiaku dla mężczyzna. To wspaniały miesiąc świętowania 80. urodzin taty – mówiła ze sceny Anna Stańko.
Także podziękowała władzom Rzeszowa za to, że uczestniczą w pielęgnowaniu twórczości Tomasza Stańko. To Rzeszów pomógł córce artysty zapełnić ogromną pustkę po starcie ojca, który zmarł 29 lipca 2018 r. – Rzeszów jest jeszcze bardziej bliski mojemu sercu, razem będziemy powodować, że wszystko co robił tata, będzie takie obecne – mówiła.
Anna Stańko do Rzeszowa przyjechała z psem „Kromka”. – Jako jedyny miał pozwolenie, by bałaganić w domu Tomasza Stańko, np. rozwijać papier toaletowy – wspominał z uśmiechem Bartek Skubisz, który prowadził „Toast…”.
Chwilę później na scenę wszedł EABS, a w drugiej części koncertu zagrał zespół Marcin Wasilewski Trio (Marcin Wasilewski, Sławomir Kurkiewicz i Michał Miśkiewicz), któremu gościnnie towarzyszył Nils PetteraMolvær, wybitny norweski trębacz, gwiazda europejskiego jazzu. Niedzielny koncert trwał trzy godziny. Artystów nagrodzono gromkimi brawami.
To nie koniec urodzinowych atrakcji. 24 lipca w Sali Polskiej hotelu Bristol odbędzie się koncert „Dla Tomasza”. Hołd Stańce oddadzą wybitni muzycy – Józef Skrzek i Erik Truffaz. Wcześniej, 17 lipca, przy fontannie multimedialnej wystąpi Malwina Masternak z zespołem: Iñigo Ruiz de Gordejuela – piano, JortTerwijn – kontrabas, Daniel Lizarrag – perkusja.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl