Niezaszczepieni studenci nie wejdą do KSW nr 1 i nie zaliczą roku? – Chodzi nam jedynie o praktyki wakacyjne – komentuje dyrektor szpitala.
We wtorek poinformowaliśmy, że dyrekcja Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 wymaga od studentów medycyny Uniwersytetu Rzeszowskiego, którzy odbywają praktyki na terenie szpitala, pełnego zaszczepienia na COVID-19 i dokumentu z potwierdzeniem.
– Osoby niespełniające warunków nie mogą wziąć udziału w zajęciach na terenie szpitala, a co za tym idzie nie są w stanie zaliczyć przedmiotu i zarazem roku. To jawne nadużycie i dyskryminacja – komentowali studenci. Od władz uczelni słyszeliśmy, że analizują sprawę.
Pismo z błędem
W środę wreszcie, po wielu próbach, udało nam się porozmawiać z dyrektorem KSW nr 1 Januszem Ławińskim. Twierdzi, że pismo, które przesłał Uniwersytetowi Rzeszowskiemu pod koniec kwietnia, zawierało błąd.
– Mamy umowę z uczelnią i oczywiście zgodnie z nią przyjmiemy wszystkich studentów, to nasz obowiązek – mówi Ławiński. – Pismo, które przekazałem uczelni, dotyczyło jedynie praktyk wakacyjnych, a w ich przypadku studenci mogą wybrać na praktyki dowolną placówkę, nie muszą ich zaliczać akurat w naszym szpitalu – podkreśla dyrektor KSW nr 1.
„Nie chcemy ognisk”
UR otrzymał już skorygowany dokument. – Zgodnie z regulacjami wynikającymi z przepisów pandemicznych studenci mogą odbywać praktyki w każdym ośrodku, który zgodzi się ich przyjąć, nawet w miejscu zamieszkania – potwierdza Maciej Ulita, rzecznik UR.
Dla dyrekcji KSW nr 1 to spore ułatwienie. – Wolelibyśmy nie mieć tutaj jakiegoś ogniska koronawirusa, za które mógłby odpowiadać niezaszczepiony student. Dlatego jeśli ktoś nie chce się dostosować do naszych wymogów, uważam, że słusznych, ma możliwość wyboru innego ośrodka – tłumaczy Janusz Ławiński.
Obecnie ok. 80 proc. studentów kierunków medycznych Uniwersytetu Rzeszowskiego, których dotyczą wspomniane praktyki, zostało już zaszczepionych. Kolejne szczepienia na uczelni są planowane w połowie maja.
(cm)
redakcja@rzeszow-news.pl