Ponad 1,5 tys. osób wzięło udział w II Nocnych Spotkaniach z Nauką na Politechnice Rzeszowskiej. Można było zwiedzić uczelniane laboratoria i wziąć udział w eksperymentach chemicznych.
Nocne Spotkania z Nauką odbyły się w piątek (2 października. Rozpoczęły się o godz. 19:00 i trwały do północy. Politechnika Rzeszowska otworzyła drzwi do swoich 33 laboratoriów.
Można było zobaczyć m.in. drukarki 3D, roboty, drony czy tunel aerodynamiczny. Na zwiedzających czekały również specjalistyczne laboratoria m.in. chemiczne i fizyczne. Ci, którzy przyszli na Nocne Spotkania z Nauką mieli okazję zobaczyć technologię rozszerzonej rzeczywistości czy hamownię do testowania parametrów jazdy samochodów osobowych.
Atrakcji było naprawdę dużo, a wszystkie rozmieszczone aż w 6 budynkach Politechniki. Można było także przejechać się na symulatorze TIR-a, w symulatorze lotu, dla zwiedzających oddano też największą w Rzeszowie ściankę wspinaczkowej.
– Takie wydarzenia zasiewają pasję do nauki, ciekawość świata – mówiła pani Aneta, mama 12-letniego syna, która na Nocne Spotkania z Nauką przyszła z całą rodziną. Oglądali m.in. pracę robotów. – Chętnie tu wrócimy za rok – deklarowali.
Zwiedzanie laboratoriów nie było jedyną atrakcją wydarzenia. Bardzo efektownie prezentował się mapping, czyli specjalna trójwymiarowa animacja wyświetlana na głównym budynku Politechniki. Jej autorzy nawiązywali do historii uczelni oraz różnych dziedzin nauki. Animacjom towarzyszyła muzyka i komentarze lektora. Mapping był widoczny aż z alei Powstańców Warszawy.
Termin piątkowego wydarzenia nie był przypadkowy. Zbiegł się z inauguracją nowego roku akademickiego na Politechnice Rzeszowskiej. Nocne Spotkania z Nauką odbyły się już po raz drugi.
– W ciągu dnia zarówno dorośli, jak i dzieci nie mają czasu – mówiła Magdalena Kamler z działu promocji PRz. Podczas drugiej edycji wydarzenia, uczelnia otworzyła zwiedzającym więcej laboratoriów niż rok temu.
Zainteresowanie Nocnym Spotkaniem z Nauką był większe niż podczas pierwszej edycji. Było bardzo dużo grup zorganizowanych, które liczyły nawet 70 osób. W wydarzeniu wzięli udział nie tylko mieszkańcy Rzeszowa, ale byli też uczniowie ze szkół z Mielca, Krosna, czy Kolbuszowej.
– Szacujemy, że przekroczyliśmy liczbę 1,5 tys. odwiedzających – powiedziała nam Magdalena Kamler.
WALDEMAR BIENIEK
redakcja@rzeszow-news.pl