Trzy osoby, w tym dwie w poważnym stanie, trafiły do szpitala w wyniku zderzenia lexusa z oplem, do którego doszło we wtorek w nocy na skrzyżowaniu ulicy Hetmańskiej i Powstańców Warszawy w Rzeszowie.
Do zdarzenia doszło około godz. 23:00. Zaczęło się ono od próby zatrzymania przez policjantów 23-letniego kierowcy lexusa (mieszkańca Rzeszowa), który w ocenie funkcjonariuszy jechał z nadmierną prędkością ulicą Hetmańską w kierunku ul. Żeglarskiej.
Kierowca lexusa nie zareagował na sygnały policjantów. Na skrzyżowaniu z al. Powstańców Warszawy zderzył się z oplem, który czekał na włączenie się do ruchu. Policjanci nie wykluczają, że do wypadku doszło dlatego, że kierowca nieustalonego dotychczas pojazdu wymusił pierwszeństwo na lexusie, a w konsekwencji 23-latek zderzył się z oplem.
Oplem kierował 33-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Razem z nim jechało czterech pasażerów. Cała piątka została poszkodowana, z czego do szpitala przewieziono trzy osoby (pasażerów). – Dwie są w poważnym stanie, zagrażającym życiu – mówi nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy lexusa, 23-latek był trzeźwy, ale pobrano od niego jeszcze krew do badań. Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności zdarzenia.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl