Zdjęcie ilustracyjne: PSP w Rzeszowie / Facebook
Reklama

W środku nocy w brzozowskim szpitalu rozpętał się pożar. Objął on szatnię budynku technicznego placówki. Dzięki szybkiej reakcji strażakom udało się ugasić go w zaledwie 1,5 godziny.

Nikt nie został w pożarze poszkodowany.

Nocny pożar

– Około godziny 2:17 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w budynku technicznym wolnostojącym, należącym do brzozowskiego szpitala – informuje kpt. Wojciech Sobolak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzozowie.

Rzecznik dodał, że pożar miał miejsce w pomieszczeniu szatni pracowniczej. W środku znajdowało się wyposażenie. W płomieniach stanęły chociażby stoliki, regały i krzesła.

– Zapaliły się częściowo również elementy wyposażenia pracowników, jak odzież i rzeczy prywatne – dodał kpt. Wojciech Sobolak.

Krótka, sprawna akcja

Jak zauważył rzecznik brzozowskiej straży pożarnej, dzięki szybkiemu zlokalizowaniu zagrożenia, służby uporały się z żywiołem dość szybko, bowiem akcja trwała zaledwie półtorej godziny.

Reklama

Na miejscu pracowało 25 strażaków z 6 zastępów SP. Co ważne, nikt nie został poszkodowany.

– Dwie osoby, które były pracownikami technicznymi przebywały poza budynkiem – zaznaczył rzecznik.

Na ten moment przyczyny pożaru nie są znane – ustala je policja.

(oprac. MK)

Czytaj więcej:

Podkarpackie kolosy pną się ku niebu. Najwyższa estakada w Polsce będzie zadziwiać podróżnych

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama