Zdjęcie ilustracyjne: DORSZ
Reklama

Opinia biegłego wskazuje, że żołnierz z Podkarpacia, który strzelał w Mielniku (Podlasie) w kierunku auta cywilnego był w chwili czynu niepoczytalny.

Jak informuje prokuratura okręgowa w Olsztynie, 25-letni podejrzany pozostaje w areszcie.

Pamiętna sylwestrowa noc

Pozostający w areszcie Daniel H. jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa, groźby karalne i przekroczenie uprawnień.

Według dotychczasowych ustaleń, 25-letni szeregowy z 18. Dywizji Zmechanizowanej, pełniąc służbę przy granicy z Białorusią w ramach operacji Bezpieczne Podlasie, w sylwestrową noc samowolnie oddalił się z obozowiska w Mielniku.

Co ważne, zabrał ze sobą broń służbową. Na drodze zatrzymał cywilny samochód, po czym strzelał w jego kierunku.

Ucieczka pod wpływem

Po zdarzeniu ukrył się w pobliskim lesie. Odnaleźli go później i zatrzymali żołnierze zgrupowania zadaniowego w Mielniku. Okazało się, że był on pijany. Badanie wykazało blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Reklama

Ostrzelanym samochodem jechały dwie osoby – ojciec z nastoletnią córką, siedzącą na fotelu pasażera obok kierowcy. Nie doznali obrażeń.

Podejrzany wstąpił do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w kwietniu 2024 r. Na granicy pełnił służbę od początku grudnia ub. roku. Po zdarzeniu w Mielniku został usunięty z wojska.

Był niepoczytalny

Jak przekazał PAP w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, prokurator prowadzący sprawę otrzymał opinię sporządzoną przez biegłego.

– Wynika z niej, że w chwili czynu podejrzany nie był poczytalny. Zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem była u niego całkowicie zniesiona. Obecnie prokurator analizuje opinię – powiedział prokurator Brodowski i dodał, że prokurator podejmie dalsze decyzje.

(PAP)

Czytaj więcej:

Podkarpacki Bazarek ponownie zagości w Rzeszowie. Smaki i rękodzieło regionu

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama