W ostatnim czasie zbiory Muzeum – Zamku w Łańcucie powiększyły się o kilka ciekawych eksponatów.

[Not a valid template]

 

Na potrzeby działu wnętrz muzeum nabyło czteroelementowy przybornik do pisania listów w ozdobnym pudełku, z herbem Pilawa pod koroną hrabiowską i monogramem RP  – Roman Potocki.

„Umieszczony na pudełku i tłoku pieczętnym herb Pilawa jak i monogram „RP”sugerują, że komplet ten mógł należeć do Romana Potockiego –  III Ordynata Łańcuckiego (1851-1915). Podobne monogramy widnieją we wnętrzach zamkowych, np. na piecu i lustrze w Salonie Narożnym na I piętrze Zamku. Podobnym znakiem opatrzone są również naczynia miedziane, pozostałości po kuchniach zamkowych obecnie eksponowane na Korytarzu Wschodnim II piętra” – poinformowało Muzeum-Zamek w Łańcucie.

Innym nabytkiem są trzy płytki z betoniarni S. Cetnarskiego. Zakupiono je dla działu historii miasta i regionu, którego zadaniem jest gromadzenie pamiątek związanych z dziejami miasta i jego władzami. Zakupione płytki pochodzą z betoniarni założonej przez Stanisława Cetnarskiego, burmistrza Łańcuta w latach 1915-1918 i 1920-1927 i budowniczego kilku budynków w Łańcucie, np. willi „Róża” i szkoły sióstr Boromeuszek.

Betoniarnia Cetnarskiego działała w Łańcucie przy obecnej ul. Traugutta w latach 1900-1930. Funkcjonowała jako pierwowzór hurtowni materiałów budowlanych, oferując duży ich wybór – począwszy od piasku, wapna, gliny, cementu, gipsu, poprzez cegły, dachówki, gąsiory, rury betonowe, aż po wyroby własne, do których należały drzwi, okna, dachówki cementowe, płyty chodnikowe, odlewy gipsowe, sarkofagi betonowe oraz kolorowe płytki posadzkowe.

„Na wystawie krajowej we Lwowie w 1910 r. wyroby betoniarni S. Cetnarskiego nagrodzone zostały złotym medalem, co świadczyło o ich dobrej jakości, oraz nowatorstwie budowlanym” – twierdzi muzeum.

Kolejne zakupy to dwa świadectwa szkolne (ss. boromeuszek) z lat 1941 i 1942. To  także zakup dla działu historii miasta i regionu. Szkoła Sióstr Boromeuszek istniała w Łańcucie od końca XIX wieku (w 1897 firma S. Cetnarskiego wybudowała nowy budynek szkolny, a od roku 1912 siostry zaczęły prowadzić tzw. ochronkę (przedszkole) do lat powojennych, kształcąc dziewczęta z Łańcuta i jego okolic. Ostatni z nabytków to dyplom z roku 1908 – zakup dla działu historii miasta i regionu. Dyplom ten jest wystawiony na nazwisko Józefa Górskiego, mieszkańca Łańcuta.

redakcja@rzeszow-news.pl

 

 

Reklama