Już ponad 20 przypadków ingerencji w drogomierz ujawnili rzeszowscy policjanci. To przestępstwa, które prokuratura ściga z urzędu.
Od 1 stycznia 2020 roku policjanci sprawdzają i spisują stan licznika w kontrolowanych samochodach. Dane przesyłają do Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Już w pierwszym tygodniu obowiązywania nowych przepisów, rzeszowscy funkcjonariusze ujawnili ponad 20 przypadków ingerencji we wskazania drogomierza. To przestępstwo ścigane z urzędu, prokuratura wszczyna w takich sprawach śledztwo.
Wskazanie licznika jest porównywane ze stanem wprowadzonym do CEP-iku podczas ostatniego badania technicznego, bądź kontroli drogowej. Ingerencja w licznik w samochodach czy motocyklach jest przestępstwem. Grozi za to nawet 5 lat więzienia.
– Jeżeli policjanci stwierdzą rozbieżności pomiędzy wskazaniem bieżącym, a tym wprowadzonym do CEP, to w związku z podejrzeniem przestępstwa, wszczynane jest śledztwo – informuje nadkom. Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.
Policjanci zebrane materiały przekazują do prokuratury. Do odpowiedzialności pociągane są osoby, które „cofnęły” licznik lub to zleciły. Jeżeli ktoś to zrobił, by się wzbogacić, co jest nagminne, przy kupowaniu używanych aut, może odpowiedzieć także za oszustwo.
– To również przestępstwo ścigane z urzędu i zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności – przypomina nadkom. Adam Szeląg.
Artykuł 306a kodeksu karnego mówi o zmianie wskazań drogomierza. Dotyczy to więc sytuacji nie tylko „cofnięcia”, ale również zawyżenia jego wskazań. Z tym drugim przypadkiem mamy do czynienia, gdy ktoś chce zaniżyć wartości pojazdu i obniżyć cło.
– W takim przypadku sprawcy może grozić dodatkowa odpowiedzialność karno-skarbowa – ostrzegają policjanci. Kierowca, czy właściciel samochodu naraża się na nieprzyjemności. Na czas postępowania policjanci mogą nawet zatrzymać i odholować pojazd.
Policjanci apelują do kupujących pojazdy z tzw. drugiej ręki, by dokładnie sprawdzali dokumenty i historię pojazdu. Można to zrobić samodzielnie na stronie www.cepik.gov.pl w zakładce historia pojazdu.
– Wystarczy znać numer rejestracyjny, numer VIN i datę pierwszej rejestracji. Wśród danych pojazdu jest również ostatni zarejestrowany stan licznika – informują rzeszowscy funkcjonariusze.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
