– W Rzeszowie naprawdę dużo się dzieje. To zasługa Tadeusza Ferenca – mówił we wtorek Ryszard Petru, przewodniczący Nowoczesnej. Jego partia poparła Ferenca w październikowych wyborach do Senatu.
[Not a valid template]
– Bardzo się cieszę, że jestem w Rzeszowie. Byłem tutaj wielokrotnie. Za każdym razem, jak tutaj przyjeżdżam coś, co się rzuca w oczy, to niesamowita czystość miasta. Nie wiem, czy to doceniacie. To pierwsze, co uderza – mówił Ryszard Petru podczas wtorkowego pobytu w Hotelu Rzeszów.
Na konferencję Nowoczesnej Ryszarda Petru przyszedł Tadeusz Ferenc, któremu Nowoczesna udzieliła poparcia w październikowych wyborach. Ferenc będzie startował z niezależnego komitetu do Senatu.
– Za każdym razem, jak jestem na lotnisku, mam wrażenie, że co chwile widzę nowe budynki. Ewidentnie widać, że gdzie jak gdzie, ale w Rzeszowie jest pomysł na to, jak to miasto, czy ten region ma się rozwijać.
– W jednym z wywiadów w „Rzeczpospolitej” powiedziałem, że Rzeszowszczyzna, czy Podkarpacie to nie jest Polska B, tylko Polska A. Jest tutaj olbrzymia dynamika. Powiedziałem że Polska B zaczyna się na poziomie Mazowsza. Rzeszów dałem jako przykład Polski A, tej która chce się rozwijać – mówił Petru.
W Rzeszowie niesamowita innowacja
Przewodniczący Nowoczesnej zwrócił uwagę na to, że Rzeszów jest jednym z niewielu miast w Polsce, w których jest dodatni przyrost naturalny.
– Tu się naprawdę dużo dzieje. To się nie dzieje przypadkiem. To bez wątpienia zasługa prezydenta Ferenca, który zasłużenie został uznany najlepszym prezydentem w Polsce. Tutaj jest olbrzymia energia, której brakuje w niektórych miejscach Polski. Chciałbym żeby ona była w całym kraju. Tutaj jest miejsce niesamowitej innowacji – powiedział Ryszard Petru.
Stwierdził, że „z wielką przyjemnością” popiera Tadeusza Ferenca w „walce o fotel senatora RP”. Ferenc powiedział, że dla niego najważniejsza jest ekonomia i gospodarka, a Petru jego zdaniem to „jeden z najlepszych ekonomistów w kraju”.
Prezydent Rzeszowa także poparł kandydatów Nowoczesnej, którzy będą startowali na Podkarpaciu do Sejmu. Listę rzeszowską będzie otwierał 38-letni Mirosław Nowak, regionalny koordynator Nowoczesnej, który prowadzi własną działalność gospodarczą i jest ekspertem w dziedzinie nieruchomości. Nowak kiedyś był w Unii Wolności.
Numerem „jeden” na liście krośnieńskiej jest 64-letni Jan Fuks, ekonomista z Sanoka.
– Jestem przekonany, że kiedy partia Ryszarda Petru wejdzie do Sejmu, to decyzje sejmowe będą związane z gospodarką, nie z utarczkami, kłótniami. Ci ludzie będą myśleć przede wszystkim, jak rozwijać kraj, jak rozwijać Podkarpacie, jak rozwijać Rzeszów – powiedział Tadeusz Ferenc. Jest przekonany, że ludzie Nowoczesnej nie będą się wdawać w „niepotrzebne spory”.
– Wspieram wszystkich ludzi, którzy nie chcą się kłócić, którzy chcą budować. Partia Ryszarda Petru jest partią, którą chce budować – uważa Ferenc. Poinformował, że jego start w wyborach do Senatu mają także poprzeć Platforma Obywatelska i SLD.
Lublin koło Rzeszowa
Ryszard Petru powiedział, że jego partia „mocno wierzy w Rzeszów”.
– Bez wątpienia oczekujemy na relatywnie wysoki wynik w Rzeszowie. Wolałbym nie podawać liczb. Ludzie muszą się dowiedzieć, że takie ugrupowanie, jak nasze, istnieje. Na wakacjach nie interesowali się polityką. Liczymy na ludzi, którzy będą chcieli wybrać rozsądek, budowanie, niż spór, albo jałowy spór – mówił Petru.
Tadeusz Ferenc otrzymał od działaczy Nowoczesnej niebieską koszulkę z napisem: „Ferenc, Nowoczesny Rzeszów”.
– Nasi kandydaci to świetni ludzie. To są lekarze, przedsiębiorcy, notariusze. Chcemy zdobyć wynik, który zaskoczy wszystkich. Jesteśmy na najlepszej drodze – uważa Mirosław Nowak. – Nie musimy być Polską B, Polską C. Kiedyś Rzeszów był koło Lublina, a dzisiaj Lublin jest koło Rzeszowa. Jesteśmy z tego bardzo dumni i to jest nasz program – dodał Nowak.
Nowoczesna Ryszarda Petru uważa, że Rzeszów jest idealnym przykładem na to, jak powinno się rozwijać całe Podkarpacie.
WALDEMAR BIENIEK
redakcja@rzeszow-news.pl