Szpital Miejski w Rzeszowie przygotowywał się do remontu już od kilku miesięcy. Wybrano wakacyjny termin, żeby w okresie największej zachorowalności dzieci szpital mógł wspomagać Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie.
Gruntowny remont oddziału przy ul. Rycerskiej rozpocznie się w połowie czerwca i potrwa do końca lipca. – Przetarg na wyłonienie wykonawcy jest już rozpisany – informuje Grzegorz Materna, z-ca dyrektora ds. ekonomicznych ZOZ nr 1 w Rzeszowie.
Remont oddziału pulmonologiczno-pediatrycznego ma kosztować 880 tys. zł, z czego 300 tys. szpital zabezpieczył we własnym budżecie, brakującą kwotę mają dorzucić na najbliższej sesji radni Rzeszowa.
Po remoncie oddział nabierze zupełnie innego wyglądu. – Odnowione zostanie właściwie wszystko – mówi Materna. – Od ścian i sufitów po węzły sanitarne. Pojawią się też trzy nowe izolatki.
Nie zmieni się jednak liczba łóżek na oddziale. Nie ma takiej możliwości. Gabarytowo, oddział jest jaki jest. Nadal więc będzie dysponował 28 łóżkami. Do tego trzeba dodać 10 tzw. łóżek hotelowych dla rodziców, które w razie potrzeby, również można przeznaczyć dla dzieci (tak było np. 2 miesiące temu, w szczycie zachorowań).
W normalnej sytuacji łóżka nadal będą przeznaczone dla rodziców. – Dokupiliśmy już jednak trochę wzmocnionych łóżek polowych – dodaje Grzegorz Materna. – W razie potrzeby będą wydawane rodzicom, żeby mogły być przy swoich dzieciach.
Kilka miesięcy temu publikowaliśmy serię artykułów o fatalnych warunkach na oddziale dziecięcym. Matki niekiedy muszą noc spędzać na podłodze.
Choć wielkość oddziału się nie zmieni, nie zmieni się także liczba łóżek na oddziale, to na pewno zmianie ulegnie komfort pobytu na nim chorych dzieci. A i personel medyczny też nie powinien narzekać.
Remont oddziału sprawi, że Szpital Miejski będzie mógł wspomagać Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie w okresie największej zachorowalności dzieci, czyli w pierwszy miesiącach każdego roku.
redakcja@rzeszow-news.pl