Sporo ostatnio oburzenia z powodu przebiegu nowych dróg na nowych rzeszowskich osiedlach. Ludzie nie byli wcześniej informowani o lokalizacji tych tras.
Gdy tereny te stanowiły oddzielne miejscowości Budziwój, Biała i Zwięczyca, o tych sprawach nie rozmawiano albo takich planów nie było. Zabrakło ustaleń dotyczących wybudowania przyszłych dróg, co sprawia, że teraz niektóre domy i budynki gospodarcze mają być wyburzone.
Dzisiaj ludzie są zbulwersowani. Denerwują się, bo za oknami będą mieć szeroką drogę z pędzącymi tirami. Z drugiej strony domu też jest ruchliwa ulica. Jak potem tu żyć?
Do takich sytuacji dochodzi, gdy brak jest wcześniejszych rozmów i ustaleń. Potem jest zaskoczenie i oburzenie. A przecież można było wcześniej wszystko poustalać, pozapisywać wspólne plany na przyszłość i tego później się trzymać.
Tak dzieje się gdzie indziej w Polsce – nie łatwowierność i mgliste obietnice, ale twarde negocjacje rozpoczęte dużo wcześniej, aby był czas na precyzyjne poustalanie wszystkich szczegółów.