Zdjęcie: 3. Podkarpacka Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej

Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, dziękuje kolejarzom, strażakom, żołnierzom WOT-u i celnikom. Te służby także pomagają uchodźcom z Ukrainy.

14 dzień wojny na Ukrainie, i 14 dzień ewakuacji ludności cywilnej. Do środy granicę Polski przekroczyło 1 mln 370 tys. uchodźców. Od pierwszych dni konfliktu rosyjsko-ukraińskiego straż graniczną wspierają strażacy, żołnierze i celnicy. – To dzięki nim rzesze uchodźców są zaopiekowane – mówiła w środę Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki. 

Podkarpacie jest województwem przygranicznym, stąd uchodźcy przewożeni są w głąb kraju. Dwa dni temu przetransportowano największą grupę, liczyła 27 tys. osób. Podczas ostatniej doby – 23 tys. osób. 

Ponad 50 ogrzewanych namiotów

Na granicy z Ukrainą każdego dnia pracuje ponad pół tysiąca strażaków. Zawodowych oraz ochotników. Można ich spotkać w punktach recepcyjnych, pomagają w transporcie ludzi do punktów recepcyjnych albo tymczasowych miejsc pobytu wyznaczonych na terenie kraju. – Skala jest ogromna – mówi bryg. Andrzej Babiec, szef podkarpackiej straży pożarnej.

Z powodu trudnych warunków atmosferycznych, przy punktach recepcyjnych, dworcach kolejowych i autobusowych strażacy rozłożyli ponad 50 ogrzewanych namiotów. Uchodźcy mogli tam spędzić noc, czekając na pociąg albo autobus.  

Zdjęcie: Facebook.com / Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie

Na granicy codziennie pracuje też około 400 żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. – Przewożą uchodźców do punktów pomocowych, dają jeść, kierują do lekarza, udzielają informacji – opowiadał ich dowódca, płk Michał Małyska. Terytorialsi ze znajomością języka ukraińskiego i rosyjskiego są delegowani do punktów rejestracyjnych i informacyjnych.

Odprawy priorytetem

Bez przerwy pracują też celnicy, odprawiając transporty pomocy humanitarną. W ciągu ostatnich pięciu dni, przez granicę w Medyce i Korczowej przejechało 870 ciężarówek, a w ciągu ostatniej doby ponad 200. – Wszystkie odprawy pomocy humanitarnej na Ukrainę traktujemy priorytetowo – mówiła Aneta Lechowicz, naczelnik Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu.

Zdjęcie: Facebook.com / Podkarpacki Urząd Wojewódzki w Rzeszowie

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama