Urządzenie zostanie ustawione przy ścieżce rowerowej na al. Powstańców Warszawy, pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Hetmańską a mostem Karpackim, czyli zaporą.
Totem zostanie zamontowany pilotażowo. Został użyczony miastu bezpłatnie przez firmę zewnętrzną. Montaż rozpocznie się w tym tygodniu, a urządzenie zacznie działać w pierwszym tygodniu sierpnia.
Praca totemu zostanie skoordynowana z działaniem sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu al. Powstańców Warszawy z ul. Hetmańską. Zainstalowany w urządzeniu radar będzie mierzył prędkość rowerzysty i przesyłał informację do sterownika sygnalizacji.
– Na tej podstawie na wyświetlaczu LED, urządzenie będzie informowało rowerzystę, z jaką prędkością ma jechać, żeby nie musiał zatrzymać się na światłach – tłumaczy Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Totem będzie też liczył, ilu rowerzystów korzysta ze ścieżki. – Taka informacja jest potrzebna do planowania i rozwijania infrastruktury rowerowej – mówi Daniel Kunysz, radny Rzeszowa i aktywista środowiska rowerzystów.
Ale żeby policzyć, ilu jest rowerzystów w mieście, trzeba zainstalować takie urządzenia w co najmniej kilkunastu punktach. Badanie powinno trwać co najmniej dwa lata. – Dopiero wtedy można powiedzieć, jaka jest skala ruchu rowerowego, czy wzrasta, czy maleje, i jaka jest jego dynamika – dodaje Kunysz.
Stowarzyszenie Rowery.Rzeszów.pl w 2014 roku zorganizowało takie badanie. Wolontariusze, w 10 punktach, z długopisem i kartką w ręce, liczyli cyklistów. Badanie powtórzono dwa lata później.
– Okazało się, że ruch rowerowy wzrósł o 11 proc. W szczycie sezonu, który przypada na czerwiec i lipiec, w Rzeszowie na rowerach jeździło ok. 10 tys. osób dziennie – przypomina Daniel Kunysz.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl