Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał 26-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego. Kierując BMW, doprowadził do kolizji. Pijani byli również pasażerowie auta.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Stalowej Woli. Tuż przed godz. 5:00 rano policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w którym uczestniczyło BMW. Ustalili, że na skrzyżowaniu ulicy Podskarpowej z ulicą Brandwicką kierowca BMW wpadł w poślizg i uszkodził znaki drogowe, sygnalizator świetlny i barierę energochłonną.
W zdarzeniu lekkich urazów doznał 35-letni mężczyzna, któremu ratownicy udzielili pomocy. Po kolizji ulica Podskarpowa została zablokowana. Policjanci zorganizowali objazdy i kierowali ruchem.
BMW podróżowało dwóch 26-latków i 35-latek. Żaden z nich nie przyznawał się do kierowania autem. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u mężczyzn od 1,5 do 2,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn w policyjnym areszcie.
Ostatecznie ustalono, że BMW kierował jeden z 26-latków (mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego), który usłyszał wczoraj zarzut kierowania auta w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się do winy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
(kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl