Zdjęcie: Ochotnicza Straż Pożarna w Świlczy

Dwie godziny trwała akcja gaszenia pożaru domu jednorodzinnego w Mrowli koło Rzeszowa, który zapalił się od uderzenia piorunem. 

Informacje o pożarze domu strażacy otrzymali w poniedziałek o godz. 17:19. – W drewniany budynek mieszkalny uderzył piorun. Zapalił się dach, ogień rozwijał się na poddaszu. Osoby przebywające w domu opuściły go przed przybyciem służb. Nikomu nic się nie stało – mówi Kinga Styrczula, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

– Sąsiedzi okazali się wielką pomocą i pomogli właścicielowi powynosić z domu ważne i drogocenne rzeczy. To właśnie oni w pierwszych chwilach starali się ugasić ogień – relacjonują strażacy z OSP Świlcza.

Na miejsce zdarzenia przyjechały dwa zastępy PSP i 7 ratowników oraz sześć zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej (25 ratowników). Przyjechali również policjanci oraz ekipa pogotowia energetycznego, która odcięła zasilanie do budynku. Akcja gaszenia pożaru trwała dwie godziny. Strażacy wrócili do bazy kilkanaście minut po 19:00. 

Zdjęcie: Ochotnicza Straż Pożarna w Świlczy

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama