Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

„Okrągły stół rzeszowskiej komunikacji” pomoże zbudować jej nową jakość – uważają radni PiS. Ratusz twierdzi, że ma na to swój pomysł. 

– „Okrągły stół rzeszowskiej komunikacji” będzie przełomowym momentem budowania wysokiej jakości komunikacji zbiorowej w Rzeszowie i jego aglomeracji – uważa Marcin Fijołek, lider klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa. 

PiS uważa, że powinien powstać jeden podmiot, który koordynowałby komunikację zarówno dla miasta, jak i dla wszystkich ościennych gmin. Dziś za organizację w Rzeszowie komunikacji odpowiada Zarząd Transportu Miejskiego.

Z kolei gminy zrzeszone są od 2009 roku w Związku Gmin Podkarpacka Komunikacja Samochodowa. To związek kontroluje działalność przejętej w 2010 roku spółki PKS, która wozi pasażerów do podrzeszowskich wiosek. 

Interesy ZTM i Związku Gmin PKS często są rozbieżne. Najlepiej o tym świadczy budowa Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego, do którego gminy się nie dokładają. Politycy PiS często byli nieformalnymi rzecznikami gmin, bo rządzą nimi właśnie nierzadko ich ludzie. 

PiS: jeden dla wszystkich

Dziś PiS przyznaje, choć niedosłownie, że podział na dwa podmioty, a jeszcze trzeba do tego dorzucić Urząd Marszałkowski, który finansuje kolejowe przewozy regionalne, komunikacji w aglomeracji rzeszowskiej nie uzdrowił, a wygenerował nowe problemy. 

– Utworzenie jednego, wspólnego podmiotu pozwoli na koordynację rozkładów jazdy, integrację węzłów przesiadkowych oraz zmniejszenie kosztów – mówi w imieniu klubu PiS Marcin Fijołek. 

Politycy PiS twierdzą, że tylko na samej koordynacji rozkładów cała aglomeracja zaoszczędzi rocznie 5 procent. – To kilkanaście milionów złotych – wskazuje Fijołek.

– Aby Rzeszów i okoliczne gminy posiadały dobrze funkcjonujący transport publiczny, atrakcyjny dla mieszkańców, punktualny i za przystępne pieniądze, musi dojść do ścisłej współpracy wszystkich, którzy za jego organizację i realizację odpowiadają – dodaje. 

Dlatego PiS postuluje utworzenie jednego podmiotu, który zarządzałby zarówno miejską, jak i gminną komunikacją. Drogą do powołania takiego tworu ma być „okrągły stół rzeszowskiej komunikacji”. Przy jednym stole mieliby usiąść eksperci i przewoźnicy. 

– I rozpoczęli dyskusję, w jaki sposób zbudować wysoką jakość komunikacji publicznej w Rzeszowie oraz w obrębie ościennych gmin – tłumaczy Marcin Fijołek. Powołanie jednego podmiotu ma być pierwszym i kluczowym tematem „okrągłego stołu”. 

Ratusz: opracowujemy SUMP

W ratuszu nie widać zapału do organizowania „okrągłego stołu” w wersji proponowanej przez PiS, bo jak dowiadujemy się, z inicjatywy prezydenta Konrada Fijołka od wielu miesięcy w Rzeszowie pracuje złożony z ekspertów zespół.

Tenże zespół ma przygotować SUMP (Sustainable Urban Mobility Plan), czyli Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej. Jak mówią miejscy urzędnicy, SUMP jest „strategicznym projektem”, w którym znajdą się lekarstwa na bolączki komunikacji. 

– Na lepsze wykorzystanie infrastruktury drogowej i komunikacyjnej, zaplanowanie rozbudowy systemu transportowego, koordynację inwestycji – wylicza Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. 

SUMP ma także określić „możliwość lepszego wykorzystania środków transportu publicznego”. – Program przygotowywany jest dla Rzeszowa i gmin ościennych. Będzie gotowy w przyszłym roku – zapowiadają urzędnicy. 

– Zaproponowany przez radnych pomysł dotyczy tego, nad czym Urząd Miasta Rzeszowa pracuje od wielu miesięcy – dodaje Artur Gernand. 

Pomysłu „okrągłego stołu” nie kupuje też proprezydencki klub Rozwój Rzeszowa. – To wyważanie otwartych drzwi. Pomysł PiS jest pomysłem pod publiczkę. PiS podczepia się pod inicjatywę prezydenta – mówi radny Tomasz Kamiński, szef Rozwoju Rzeszowa. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama