– Prezydent nie wybrał honorowego przejścia na emeryturę – uważa PiS, komentując piątkową akcję komitetu Rozwój Rzeszowa wymierzoną w radnych PiS.
„Całą prawdę” o radnych PiS w minionej kadencji w piątek po południu zorganizował komitet Rozwój Rzeszowa Tadeusza Ferenca. Proprezydencki komitet opublikował w mediach społecznościowych grafiki z wizerunkami radnych PiS, którzy w ostatnich latach głosowali przeciwko budżetowi Rzeszowa. Grafiki trafiły także do mediów.
– To akt desperacji, wynikający ze strachu przed rozstrzygnięciem niedzielnych wyborów – skomentował szybko dla Rzeszów News Marcin Fijołek, szef sztabu Wojciecha Buczaka, kandydata PiS na prezydenta Rzeszowa.
Chwilę później PiS wydał oficjalne stanowisko w tej sprawie.
„Rozwój Rzeszowa udowodnił swoją żenującą akcją uruchomioną na kilka godzin przed ciszą wyborczą, że jego jedynym programem dla Rzeszowa jest bycie „antyPiS”. Środowisko skupione wokół Tadeusza Ferenca nie przedstawiło w trakcie kampanii żadnej spójnej wizji rozwoju miasta ani programu dla mieszkańców. Jesteśmy za to świadkami serii całkowitych porażek prezydenta” – czytamy w oświadczeniu PiS.
„Nieporadność w sprawie wykorzystania energii geotermalnej, fatalny stan materiałów kamieniarskich na nowo wyremontowanej ul. 3 Maja; koszmarna decyzja o pozwoleniu na zwiększenie produkcji Res-Drobu; konflikty z mieszkańcami większości rzeszowskich osiedli i wiele innych” – wylicza PiS w oświadczeniu, które trafiło do naszej redakcji.
„To niezwykle przykre, że w ostatnich godzinach kampanii nie potrafili powstrzymać się od agresywnego i kłamliwego ataku na Prawo i Sprawiedliwość” – uważa PiS.
PiS przekonuje, że ich radni nie byli przeciwko miejskim inwestycjom. „Popieramy realizację wszelkich zadań służących mieszkańcom. Natomiast utożsamianie braku naszej akceptacji dla całościowego budżetu miasta z głosowaniem przeciw konkretnym inwestycjom to oczywista manipulacja” – twierdzi PiS.
„Wyrażaliśmy natomiast sprzeciw wobec polityki Tadeusza Ferenca w której brakowało miejsca na wiele ważnych dla mieszkańców inwestycji. W rozmowach z rzeszowianami powszechnie czuć, że są już oni Ferencem zmęczeni. Szkoda, że prezydent nie wybrał honorowego przejścia na emeryturę. Na koniec jego rządów pozostanie niesmak i atmosfera walki ze wszystkimi, z mieszkańcami włącznie” – czytamy w oświadczeniu PiS.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl