Jeden wszedł na figurkę hrabiny Marii Resseguier, a drugi udawał, że ją karmi chipsami. Niżańscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn.
[Not a valid template]
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj w nocy w Nisku, gdzie na plantach od 2013 r. stoi figurka hrabiny Marii Resseguier z rodu Kinskych. To osoba wyjątkowo zasłużoną dla rozwoju Niska. W latach, kiedy właścicielami miasta byli hrabiostwo Maria i Olivier Resseguier, Nisko przeżywało bujny rozkwit.
– Sama hrabina zainicjowała między innymi budowę kościoła, a także ufundowała szereg innych obiektów sakralnych – przypomina Anna Kowalik z niżańskiej policji.
Pamięć o hrabinie Marii Resseguier upamiętnia wspomniana figurka. Dawna dobrodziejka Niska ma na sobie długą suknię, a jej głowę zdobi gustowny kapelusz. Hrabina siedzi na jednej z ławek. Odkąd została umieszczona budzi zainteresowanie wielu osób.
Wczoraj w nocy „zainteresowali” się nią dwaj młodzi mężczyźni. Przed godz. 23:00 niżańska policja dostała informacje, że po plantach jeździ dwóch rowerzystów.
– Po chwili jeden z nich wszedł i stanął na kapeluszu hrabiny Marii Resseguie. Drugi udawał, że ją karmi chipsami – relacjonuje Anna Kowalik.
Policjanci zatrzymali rowerzystów na ul. Mickiewicza. To mężczyźni w wieku 23 i 18 lat. Obaj byli pijani. 18-latek miał w organizmie 1,5 promila alkoholu, jego kolega 0,7. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyźni weszli na figurkę dla żartów.
– Chcieli zrobić sobie kilka zdjęć. Figurka nie została zniszczona, jednak obaj będą odpowiadać za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości – dodaje Kowalik.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl