Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Reklama

Rzeszowscy radni przegłosowali podniesienie podatku od nieruchomości. Dziesięć razy więcej zapłacą właściciele niektórych garaży. Miasto szacuje, że dzięki temu do miejskiej kasy trafi dodatkowe 6 mln złotych.

– Rosną koszty utrzymania miasta i potrzebne są pieniądze na podwyżki dla pracowników samorządowych – mówił podczas wczorajszej sesji rady miasta skarbnik miejski Jacek Mróz.

Jak dodawał, podatek od nieruchomości jest bardzo ważny dla samorządu, bo stanowi on dochód gminy i zwiększa realnie dochody budżetu miasta Rzeszowa. Wyjaśnił też, że do tej pory stosowana była zasada inflacyjna, a więc zwiększanie tylko o wskaźniki przewidziane przez rząd, a w tej chwili „wskaźnik gusowski” wynosi 2,7 procent.

Jakie stawki?

W przypadku lokali mieszkalnych stawka wzrośnie z obecnych 1,15 zł za metr kwadratowy do 1,19 zł/mkw. Dla budynków, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza, zamiast 33,10 będą 34 zł za metr. W przypadku budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym stawka wzrośnie z 15,50 do 15,92 zł za mkw. W budynkach, gdzie udzielane są świadczenia zdrowotne, będzie to 6,95 zł, zamiast obecnych 6,76 zł. W pozostałych budynkach, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego stawka wzrośnie z 11,17 zł do 11,48 zł za mkw. Najwyższy wzrost dotyczy podatku od garaży, stawka obecna to 1,15 zł, od nowego roku wyniesie 11,48.

W przypadku gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej opłata wyniesie 1,38 zł (obecnie 1,34 zł); pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników sztucznych – 6,84 zł od 1 ha powierzchni (obecnie 6,66 zł); pozostałe grunty, w tym zajęte na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego – 0,61 zł za mkw. (obecnie 0,55 zł); grunty niezabudowane, objęte obszarem rewitalizacji – 4,51 zł za mkw. (obecnie 4,39 zł).

Po decyzji Trybunału Konstytucyjnego

Duży wzrost podatku nastąpił w stosunku do garaży wolno stojących i podziemnych. – Dotychczas stawka była wskazana przez miasto na 1 zł 15 gr. Natomiast realizujemy postanowienia Trybunału Konstytucyjnego, który zauważył, że musi być jedność opodatkowania tego samego typu garaży. Garaże wielostanowiskowe pod budynkami, garaże obok budynków oraz wolnostojące przy budynkach jednorodzinnych, powinny być opodatkowane jedną stawką – wyjaśniał Jacek Mróz.

Jak tłumaczył, stawka 1 zł 15 gr obowiązywała przez wiele lat m.in. z tego powodu, że Rzeszów ulegał dynamicznej rozbudowie, budżet gminy był zasilany dużymi kwotami z Unii Europejskiej, a niska stawka była zachętą dla inwestorów.

– Teraz liczymy na siebie i te stawki miarkujemy. Wiemy, że zbytnie obciążenie mieszkańców nie wpłynie korzystnie. Patrząc na to co się dzieje, zakładamy, że na skutek tych zmian miasto pozyska ok 6 mln złotych – wyjaśniał skarbnik.

Jak wyliczono – w przypadku garażu podziemnego o powierzchni 12,5 metra, roczna składka podatku od nieruchomości wyniesie 129,12 zł. Miesięcznie daje to 10,75 zł.

– Bilet jednorazowy komunikacji miejskiej kosztuje 5 zł, tyle samo godzina w strefie płatnego parkowania, bilet na basen 12 zł, bilet na kort 70 zł. A jeśli ktoś wykupił miejsce postojowe, to ma je na własność przez cały rok za 129 zł – wyjaśniał radnym skarbnik miasta.

Radni sceptyczni

Radny klubu Razem dla Rzeszowa Jacek Strojny dopytywał czy w związku ze zwiększeniem podatków, miasto widzi potrzebę zmniejszania kosztów działalności instytucji miejskich, które mogą uchronić budżet przed wzrostem zadłużenia.

Argumenty skarbnika nie przekonały Roberta Kultysa radnego klubu Prawa i Sprawiedliwości. Przekonywał, że wyjaśnienia nie są logiczne dla „szarego obywatela”, a tego typu polityka zniechęca inwestorów prywatnych z domków jednorodzinnych, jak i tych budujących bloki.

– Bo aby mieszkaniec miał miejsce parkingowe, to musiał je kupić i nie jest tak, że robimy mu przyjemność i dajemy tylko 200 zł opłaty. Nam, jako miastu, powinno zależeć, żeby samochody ukrywać pod ziemią, a nie, żeby stały na parkingu – mówił Kultys.

Ubywa mieszkańców?

Jego klubowy kolega Jerzy Jęczmienionka dodawał, że lokalne podatki nie są na niskim poziomie i dlatego z Rzeszowa ubywa mieszkańców – według niego – ponad tysiąc w ubiegłym roku.

– Powinniśmy prowadzić politykę przyjazną dla mieszkańców i przedsiębiorców, a teraz oni przenoszą działalność do ościennych gmin – przekonywał.

Kolejny radny PiS Piotr Kilar dodawał, że takie stawki to ucisk dla przedsiębiorców i dla mieszkańców – niczego dobrego nie wniosą, a tylko zwiększą szarą strefę i zmniejszą wpływy do budżetu.

W kontrze do radnych PiS stanął wiceprzewodniczący rady Andrzej Dec z klubu Koalicji Obywatelskiej. Jak mówił straszenie exodusem to nieporozumienie.

– Tu głównie obciążenie będzie dotyczyć mieszkańców bloków, którzy mają garaże podziemne, również i mnie. Będę płacił więcej i uważam, że jest to usprawiedliwiona podwyżka. Trybunał Konstytucyjny tu miał rację, stawki powinny być jednakowe. Dla posiadacza samochodu i mieszkania to nie jest wielki podatek – mówił.

Za uchwałą było jedenastu radnych, przeciw siedem, a od głosu wstrzymało się trzech.

(red)

Reklama