Platforma Obywatelska na Podkarpaciu apeluje do samorządów, by nie przykładały ręki do organizowania wyborów na prezydenta RP 10 maja.
We wtorek zarząd podkarpackiej PO zdecydował, że nie zgłosi swoich kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych w wyborach na prezydenta RP. Powód? Epidemia koronawirusa. PO uważa, że ważniejsze jest zdrowie Polaków niż pójście do urn 10 maja.
Platforma Obywatelska także zaapelowała do samorządów na Podkarpaciu, by nie włączały się w organizację wyborów. – Wybory muszą zostać przełożone. Ich organizacja byłaby świadomym narażaniem obywateli na niebezpieczeństwo – uważa podkarpacka PO.
Coraz więcej samorządów ogłasza, że nie będzie w stanie na swoim terenie zorganizować majowych wyborów – będzie problem z obsadzeniem komisji wyborczych, obsługą wyborów, zapewnieniem materiałów wyborczych.
W apelu PO czytamy, że Polskę ogarnęła epidemia koronawirusa, która jest zagrożeniem „dla życia i zdrowia polskich obywateli”. Według PO, rządowe obostrzenia o przemieszczaniu się dowodzą, że wybory 10 maja nie są możliwe „bez narażania życia i zdrowia obywateli”.
PO w apelu do samorządów przywołuje również artykuł 165. Kodeksu karnego, który mówi o odpowiedzialności karnej za spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
„Pamiętając o tym, że najważniejsze jest zdrowie i życie Polaków, prosimy o rozważenie zasadności organizowania wyborów 10 maja 2020” – napisał w apelu do samorządów Zdzisław Gawlik, lider PO na Podkarpaciu.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl