fot. BiOSG / Pixabay
Reklama

Na przełomie sierpnia i września przez podkarpackie przejścia graniczne wjechało do Polski 6,1 tys. Ukraińców w wieku od 18 do 22 lat. To efekt zmiany ukraińskich przepisów, które pozwoliły im opuścić kraj. Straż Graniczna zapewnia, że hasła w internecie „tysiącach młodych Ukraińców” to nieprawda.

Dane z podkarpackiego odcinka granicy pokazują wyraźną różnicę tydzień do tygodnia. Od 28 sierpnia do 3 września wjechało 6,1 tys. młodych mężczyzn z Ukrainy, a wyjechało 2 tys. osób. Tydzień wcześniej wjechało około 500 młodych Ukraińców, a wyjechało ponad 650.

Ruch graniczny bez większych problemów

Por. Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej podkreśla, że mimo wzrostu w konkretnej grupie wiekowej, sytuacja na przejściach jest spokojna.

– Ruch na podkarpackim odcinku granicy utrzymuje się na stałym poziomie w obu kierunkach. Więcej podróżnych było tylko w czasie wakacji, teraz większe natężenie widać w weekendy – wyjaśnia.

W internecie pojawiały się ostrzeżenia o „tysiącach młodych Ukraińców” napływających do Polski. Dane Straży Granicznej tego nie potwierdzają. Wzrost dotyczy wąskiej grupy wiekowej i nie powoduje zatorów.

Podobny trend widać na Lubelszczyźnie: od końca sierpnia wjechało 4 605 młodych Ukraińców, a wyjechało 1 301. Tam również po wakacjach spadła ogólna liczba podróżnych.

W Przemyślu widać młodych Ukraińców

Igor Horków, przewodniczący przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce, mówi, że młodzi Ukraińcy są ostatnio zauważalni w mieście.

– Ta grupa jest widoczna na przemyskim dworcu kolejowym, ale nie jest to masowa migracja – ocenia Horków. Dodaje, że młodzi pytają głównie o to, gdzie kupić bilet i nie zgłaszają potrzeb społecznego wsparcia.

Reklama

Ukraina zmieniła przepisy pod koniec sierpnia

Zauważalny wzrost liczby młodych Ukraińców na podkarpackiej granicy to bezpośredni efekt zmian prawa po stronie ukraińskiej. Pod koniec sierpnia ogłoszono nowe zasady – mężczyźni w wieku 18–22 mogą wyjeżdżać za granicę.

Od 24 lutego 2022 r. co do zasady nie mogli opuszczać kraju. Obowiązywały wyjątki, między innymi dla osób z niepełnosprawnościami, ojców trojga dzieci czy kierowców przewożących pomoc humanitarną.

Nauka głównym powodem przyjazdów

Zdaniem Igora Horkowa młodzi Ukraińcy przyjeżdżają przede wszystkim na studia albo w na wakacje.

– Przed pandemią i przed wojną wielu z nich kształciło się na polskich uczelniach. Jak będzie teraz, trudno przewidzieć – przyznaje przewodniczący.

Dane z podkarpackiej granicy wskazują na kontrolowany wzrost w określonej grupie wiekowej, a nie masowy exodus. Część osób planuje powrót na Ukrainę, co widać w liczbach wyjazdów w przeciwnym kierunku.

(rem, źródło PAP)

Czytaj więcej:

Rosyjskie media marzą o zastraszeniu Polaków: „Jak dobrze byłoby rozwalić polskie lotnisko Rzeszów”

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama