Rzeszowscy policjanci odnaleźli 24-letniego Konrada D., mieszkańca Nowej Wsi, który zaginął 8 stycznia. W czwartek wznowiono poszukiwania na rzece Wisłok 38-letniej Aleksandry Kowalczyk, ale trzygodzinna akcja nie przyniosła rezultatów.
– Mężczyzna został odnaleziony w czwartek. Po godz. 9:00 otrzymaliśmy sygnał, że 24-latek przebywa na cmentarzu w Wysokiej Głogowskiej. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że mężczyzna jest bardzo zmarznięty, osłabiony i potrzebuje pomocy medycznej. Wezwano karetkę pogotowia, której załoga udzieliła pierwszej pomocy. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie jest opatrywany. Życiu 24-latka nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi nam Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.
Konrad D. był poszukiwany od 8 stycznia br. Z domu wyszedł przed południem, nikomu z rodziny nie powiedział, gdzie wychodzi. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że od dnia zaginięcia mężczyzna przebywał w lesie pomiędzy gminą Trzebownisko a Głogów Małopolski. W czwartek rano zziębnięty i osłabiony poprosił o pomoc przypadkowego przechodnia, który wezwał służby i do czasu ich przyjazdu przebywał z 24-latkiem.
– Mężczyzna nie padł ofiarą przestępstwa – twierdzi Szeląg.
Akcja na Wisłoku
W czwartek policjanci wspólnie ze strażakami wznowili poszukiwania za 38-letnią Aleksandrą Kowalczyk, mieszkanką Rzeszowa, znaną adwokat. Akcja prowadzona była na rzece Wisłok – od zapory do Mostu Mazowieckiego. – Do poszukiwań został zaangażowany pies wyszkolony w wykrywaniu ludzkich zwłok – mówił Adam Szeląg.
Akcja poszukiwawcza trwała około trzech godzin, ale została przerwana przed godz. 13:00. – Kobieta nie została odnaleziona – przekazał nam Szeląg. Na razie nie wiadomo, czy poszukiwania na Wisłoku będą wznowione w kolejnych dniach.
Policjanci dotarli do zapisów z kamer monitoringu, które zarejestrowały Aleksandrę Kowalczyk w dniu zaginięcia, czyli w Nowy Rok. W zeszły poniedziałek nad brzegiem Wisłoka znaleziono damską torebkę, w której były dokumenty 38-latki.
– Kamery zarejestrowały kobietę w rejonie Szkoły Podstawowej nr 11, najprawdopodobniej skręcała w kierunku kładki łączącej bulwary z ul. Podwisłocze. Tam ślad się już urwał, kobieta zniknęła z pola widzenia kamery – przekazuje Szeląg.
Poszukiwani dwaj mężczyźni
Funkcjonariusze nadal poszukują dwóch innych zaginionych osób. To 46-letni Robert Kusior z Rzeszowa, którego zaginął w ostatnią niedzielę ubiegłego roku. Około godziny 12:30 widziany był ostatni raz pobliżu szpitala przy ul. Szopena.
W czwartek policjanci zostali zawiadomieni o zaginięciu 72-letniego Adama Zięby z Rzeszowa. Po raz ostatni mężczyzna był widziany 2 stycznia. Do tej pory nie wrócił i nawiązał kontaktu z rodziną.
Policja wciąż twierdzi, że seria pięciu zaginięć w ostatnich dniach w Rzeszowie, to czysty przypadek. – Historie poszukiwanych osób nic nie łączy, nie ma żadnych powodów, by sądzić, że te osoby padły ofiarą przestępstwa – mówią nam funkcjonariusze.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl