Ponad 180 krzewów konopi, ponad 300 gramów marihuany i blisko 1,5 kilograma dopalaczy zabezpieczyli na terenie Niska funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Zatrzymali ośmiu mężczyzn.
O rozbiciu grupy przestępczej, która handlowała narkotykami, poinformowała podkarpacka policja i Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie.
Całą sprawą od kilku miesięcy zajmowali się kryminalni KWP w Rzeszowie. Z informacji, jakie dotarły do policjantów, wynikało, że osoby podejrzewane o posiadanie znacznych ilości narkotyków przygotowują się do ich sprzedaży. W KWP zapadła decyzja o przeszukaniu mieszkań.
Policjanci do akcji wkroczyli w miniony wtorek. Przeszukali dom na terenie Niska, który był wynajmowany. – Znajdowała się tam nielegalna plantacja konopi. W domu ujawniono pomieszczenia wyposażone w lampy, wentylatory i urządzenia nawadniające, gdzie znajdowało się 181 krzewów konopi – relacjonuje Ewa Romankiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Niektóre rośliny osiągnęły już metr wysokości. Gdy policjanci byli na miejscu, z domu wyjeżdżał 26-letni mężczyzna, którego funkcjonariusze wcześniej wytypowali na jedną z osób zamieszanych w handel narkotykami. 26-latek został zatrzymany w samochodzie. Wpadło również dwóch 20-latków z powiatu niżańskiego, którzy byli w tym czasie w domu.
– Siedzieli przy stole i porcjowali biały proszek. Na widok funkcjonariuszy próbowali się ukryć – informuje Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik KWP w Rzeszowie.
Policjanci w domu znaleźli również ponad 320 woreczków z białym proszkiem oraz wagi elektroniczne. Funkcjonariusze zatrzymali do sprawy łącznie 8 osób. To mieszkańcy powiatu niżańskiego w wieku od 18 do 26 lat.
Policjanci zabezpieczyli około 1340 gramów białego proszku. Wstępne badania przeprowadzone w Laboratorium Kryminalistycznym KWP w Rzeszowie wykazały, że to dopalacze, których składniki są umieszczone w wykazie nowych substancji psychoaktywnych.
W domu funkcjonariusze zabezpieczyli też 334 g suszu roślinnego. Badania chemiczne potwierdziły, że to marihuana.
Rzeszowska prokuratura siedmiu osobom postawiła zarzuty udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi im od dwóch do 12 lat więzienia. Dwaj 20-latkowie są podejrzani o uprawę konopi, z której można było uzyskać znaczne ilości marihuany. To przestępstwo zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratury, sześć osób tymczasowo aresztowano na trzy miesiące. Wobec dwóch pozostałych prokurator zastosował dozory policji. Podejrzani przyznali się do posiadania narkotyków i uprawiania konopi, ale twierdzą, że nie brali udziału w obrocie znaczną ilości środków odurzających.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl