Reklama

Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, którego ciało wyciągnięto z zalewu nad Wisłokiem. To 35-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. We wtorek 16 lipca, leżące w wodzie ciało wyłowili ratownicy miejskiego kąpieliska Żwirownia. W środę i czwartek poszukiwano tam kolejnego topielca. 

Wiadomo kto utonął

We wtorek 16 lipca, przed godz. 14, dyżurny rzeszowskiej komendy został zawiadomiony o znalezieniu w zbiorniku wodnym przy ul. Kwiatkowskiego zwłok. Znajdujące się w wodzie ciało zauważyli ratownicy wodni, którzy wyciągnęli je z wody.

Prokurator zabezpieczył ciało mężczyzny do badań sekcyjnych. Policji udało się ustalić jego tożsamość. Okazało się, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.

Policjanci zajęli się ustaleniem tożsamości denata. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. 

Poszukiwano jeszcze jednego topielca

Ze środy na czwartek służby odebrały zgłoszenie, że w Żwirowni widać tonącego mężczyznę. Policja podjęła działania, aby zweryfikować informację. Rozpoczęto akcję ratowniczą. Na akwenie pojawili się nurkowie.
 
Akcję zakończono we czwartek po sprawdzeniu całego akwenu i bezskutecznych poszukiwaniach. Obecnie trwają czynności sprawdzające, które mają ostatecznie wyjaśnić sprawę.  
 

Czytaj więcej:

Policja apeluje o pomoc w ustaleniu tożsamości topielca

Dramatyczne odkrycie na Żwirowni w Rzeszowie! Dekada utonięć

Reklama