Ponad 270 gramów marihuany oraz dwa krzewy konopi, a także amunicję znaleźli w domu 30-letniego mężczyzny rzeszowscy policjanci. 30-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Do rzeszowskich kryminalnych dotarła informacja, że jeden z mieszkańców gminy Świlcza może nielegalnie uprawiać konopie i pozyskiwać z nich marihuanę. Aby nie dopuścić do ewentualnego zniszczenia lub ukrycia narkotyków w czwartek policjanci weszli do domu mężczyzny.
30-latek twierdził, że nie ma żadnych narkotyków. Ale kryminalni postanowili przeszukać domu. Znaleźli i zabezpieczyli susz roślinny, wysuszone rośliny konopi indyjskich oraz elektroniczną wagę.
– Okazało się, że w piwnicy mężczyzna nielegalnie uprawiał konopie. Policjanci zabezpieczyli dwa krzewy tych roślin. Oprócz narkotyków, znaleźli także amunicję w postaci 9 sztuk kompletnych naboi śrutowych – relacjonuje Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci zatrzymali 30-latka, zabezpieczyli narkotyki i amunicję. Badanie potwierdziło, że zabezpieczony susz to marihuana – łącznie 277 gramów. Z policyjnych ustaleń wynika, że mieszkaniec gminy Świlcza konopie indyjskie uprawiał od czerwca ub. r. Nasiona kupił za pośrednictwem internetu.
Mężczyzna w Prokuraturze Rejonowej w Rzeszowie usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, uprawy konopi i wytworzenia z nich marihuany. Czwarty zarzut dotyczył nielegalnego posiadania amunicji.
30-latek podczas przesłuchania przyznał się do winy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny połączony z zakazem opuszczania kraju.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl