Zdjęcie: Pixabay

Po ponad miesiącu od kradzieży, policjanci zatrzymali złodzieja, który na dworcu PKS w Rzeszowie okradł pasażerkę autobusu. W portfelu miała złotówkę. 

Jak podaje policja, 13 grudnia na dworcu PKS przy ul. Grottgera nieznany mężczyzna, korzystając z tłoku, okradł wsiadającą do autobusu kobietę. Łupem złodzieja padł portfel, w którym pasażerka miała dowód osobisty, kartę bankomatową i złotówkę.

Pokrzywdzona mieszkanka powiatu strzyżowskiego dopiero w autobusie zorientowała się, że straciła portfel. Gdy dojechała do domu, powiadomiła policjantów. Łączna wartość skradzionego mienia wyniosła 51 zł. 

Funkcjonariusze z komisariatu w Śródmieściu przesłuchali świadków i zabezpieczyli monitoring, który zarejestrował złodzieja. We wtorek funkcjonariusze operacyjni zauważyli na ul. Grottgera mężczyznę odpowiadającego wyglądem podejrzewanemu.

– Zatrzymali 57-letniego mieszkańca powiatu dębickiego – poinformował nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Funkcjonariusze przedstawili 57-latkowi zarzut kradzieży dowodu osobistego i karty bankomatowej. – Mimo znikomej wartości skradzionego mienia, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia rzecznik Szeląg. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama