Pięć mężczyzn jest podejrzanych o brutalne pobicie dwóch osób. Osoby poszkodowane były bite butelkami po głowie i kopane.

W niedzielę około godz. 21:00 dyżurny mieleckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o pobiciu dwóch mężczyzn. Do zdarzenia miało dojść w miejscowości Sarnów w gminie Tuszów Narodowy. Dwaj mężczyźni w wieku 50 i 49 lat (mieszkańcy Sarnowa) zostali przewiezieni do szpitala z urazami głosy i ogólnymi potłuczeniami.

W kolejnych dniach policjanci zatrzymali siedem osób – jedną kobietę i sześciu mężczyzn w wieku od 18 do 26 lat.

Mimo, że ich zeznania się różniły, policjanci ustalili przebieg zdarzenia. 7 września kilkoro znajomych przebywających w Grochowem zostało zaatakowanych przez grupę osób z sąsiedniej miejscowości. Mężczyźni w odwecie postanowili zebrać swoich znajomych i pojechać „wymierzyć sprawiedliwość”.

Przejeżdżając przez Sarnów napotkali dwóch mężczyzn. Między młodymi ludźmi a dwoma mężczyznami wywiązała się szarpanina. Pasażerowie samochodu zaatakowali przechodniów. Bili ich szklanymi butelkami po głowach i kopali.

Świadkami pobicia byli członkowie rodziny jednego z pokrzywdzonych mężczyzn, którzy zawiadomili policję. W czwartek policjanci postawili zarzuty pobicia pięciu uczestnikom zdarzenia. Wszyscy się przyznali.

Trwają dalsze czynności policyjne, których celem jest wyjaśnienie szczegółów zajścia. Za pobicie zatrzymanym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama