1,3 promila alkoholu w organizmie miał 25-latek z Rzeszowa, który w poniedziałek w nocy uciekał renault przed rzeszowskimi policjantami. Kompletnie pijana była również 57-letnia mieszkanka gminy Boguchwała, która w niedzielę wjechała toyotą w przepust.
Ok. godz. 1:00 w nocy policjanci zostali powiadomieni o nietrzeźwym kierującym renault. W rejon ul. Asnyka został wysłany patrol ruchu drogowego. – Gdy policjanci dojeżdżali na miejsce, kierujący renault laguną gwałtownie ruszył i nie zatrzymał się mimo podawanych przez funkcjonariuszy sygnałów – twierdzi Adam Szeląg, rzecznik policji w Rzeszowie.
Policjanci ruszyli w pościg za kierowcą. Uciekający samochód zatrzymał się przy ulicy Mikołajczyka. Kierowca wyszedł z auta i zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany przez policjantów przed wejściem do klatki schodowej. Okazał się nim 25-latek mieszkający w Rzeszowie.
– Mężczyzna był pijany, badanie wykazało w jego organizmie niemal 1,3 promila. Grozi mu teraz odpowiedzialność za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli – dodaje Adam Szeląg.
To nie jedyne zdarzenie minionego weekendu na terenie powiatu rzeszowskiego z udziałem pijanego kierującego. W niedzielę w podrzeszowskiej Boguchwale ok. godz. 16:00 policja została powiadomiona, że 57-letnia mieszkanka gminy Boguchwały, która kierowała toyotą, jadąc w kierunku Niechobrza, straciła panowanie nad samochodem i uderzyła w przydrożny przepust.
Okazało się, że kobieta była pijana. Miała ok. 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Za jazdę po pijanemu grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl