Strach, że sobie nie poradzi czy stereotyp mężczyzny-inżyniera? O odważnych kobietach, które zdecydowały się na studia techniczne będzie głośno za kilka dni podczas dni otwartych na Politechnice Rzeszowskiej.
– Skoro Maria Skłodowska-Curie, Lise Meitner, Grace Hopper, Chien-Schiung Wu mogły zmieniać świat, to dlaczego właśnie nie ty? – pytają organizatorzy ogólnopolskiej akcji „Dziewczyny na politechniki”, której celem jest przekonanie młodych kobiet, że to właśnie one mogą zmienić oblicze nauki dzierżąc w swoich rękach realną władzę technologiczną.
Organizatorem ogólnopolskiej akcji są Konferencja Rektorów Polskich Uczelni Technicznych oraz Fundacja Edukacyjna „Perspektywy”.
„Dziewczyny na politechniki” to akcja, która zostanie zorganizowana już po raz 9. Przynosi ona oczekiwane skutki, ponieważ już od 5 lat można zaobserwować, że 58 proc. procent osób studiujących na uczelniach technicznych stanowią kobiety.
Według raportów „Perspektyw” to właśnie kobiety stały się siłą napędową dla uczelni technicznych, Od 2008 r. liczba dziewczyn na uczelniach technicznych wzrosła o prawie o 14 tys. Co ciekawe, w tym samym okresie liczba mężczyzn zmniejszyła się aż o 20 tys.
Choć statystyki są coraz lepsze dla kobiety, to jednak wciąż istnieją wydziały, na których liczba studentek nie przekracza kilku procent. Na kierunkach typowo technicznych, jak np. mechatronika, elektryka, automatyka i informatyka w wydaniu technicznym, kobieta to bardzo rzadki widok. Wciąż jest jeszcze też bardzo mało kobiet (13 proc.), które są profesorami w zakresie nauk technicznych.
Jedna na milion?
Akcja „Dziewczyny na politechniki” dotarła również do Rzeszowa już 8 lat temu i do tej pory cieszy się dużym zainteresowaniem wśród uczennic szkół średnich. Kolejna edycja akcji na Politechnice Rzeszowskiej odbędzie się 7 kwietnia w auli uczelni przy al. Powstańców Warszawy 12.
Jedną z atrakcji będzie gra akademicka „PRZeprawa po indeks”. Dziewczyny, które wezmą w niej udział, podzielą się na drużyny. W punkcie rejestracyjnym otrzymają „indeks” i mapkę obiektów uczelni wyznaczonymi do gry miejscami na miasteczku akademickim.
– Pod opieką studentki-opiekunki będą musiały do nich trafić i tam wykonać zaplanowane zadanie. Każda z drużyn posiada również swojego „opiekuna”, czyli studentkę, która je oprowadza po kampusie i prowadzi do miejsc gdzie mają wykonać zadanie. Drużyna, która najszybciej wykona wszystkie zadania i przyniesie „indeks” pełen „wpisów”, wygra naszą „PRZeprawę o indeks” – wyjaśnia Joanna Sienkiewicz ze Studenckiego Koła Naukowego Komunikacji Marketingowej Brief.
Podczas akcji na PRz odbędzie się również talk-show „Jedna na milion? Być kobietą w Politechnice Rzeszowskiej wczoraj, dziś i jutro”. To właśnie wtedy przyszłe panie inżynier będą mogły posłuchać „weteranek”, które zwyciężyły na placu technicznego boju. O swoich „politechnicznych” doświadczeniach opowiedzą m.in. dr inż. Anna Kuźniar, prodziekan na Wydziału Chemicznego, oraz jedna z „perełek”, która ukończyła elektrotechnikę – dr inż. Anna Szlachta.
Określenie „perełka” nie jest przypadkowe, ponieważ – jak podkreśla Katarzyna Hadała z PRz – elektrotechnika to jedyny kierunek na uczelni, gdzie zdarza się, że z 69 mężczyznami studiuję tylko jedna kobieta na roku.
Kobiety w mniejszości
Najmniej dziewczyn znajdziemy też na takich kierunkach jak mechatronika, energetyka i informatyka. Statystyki prowadzone przez PRz bezlitośnie to potwierdzają. Np. na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa studiuje ponad 4,5 tys. osób, z czego kobiet jest zaledwie 956. Z kolei na Wydziale Elektrotechniki i Informatyki studiuje ponad 2,7 tys. studentów. Kobiet jest niewiele – tylko 175.
Na Politechnice Rzeszowskiej studiuje ponad 16,5 tys. osób. Wśród nich jest ponad 6 tys. kobiet.
JOANNA GOŚCIŃSKA
redakcja@rzeszow-news.pl