Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 63-letni Wiesław Z. W jego aucie rzeszowscy kryminalni znaleźli ponad kilogram marihuany.
Kryminalni z komendy miejskiej zaczaili się na Wiesława Z. z Rzeszowa w sobotni wieczór na osiedlu Kmity. Zatrzymali go, gdy na parkingu wsiadał z paczką do auta. Przyznał się, że niesie narkotyki. Policjanci przeszukali samochód, w środku znaleźli łącznie 1053 gramów marihuany. Badanie wykazało, że susz zawiera także mefedron.
Narkotyki miały być przewiezione na działkę jednego z ogrodów w Rzeszowie. Policjanci tam pojechali, zastali 46-letniego Romana K., mieszkańca powiatu rzeszowskiego, znajomego 63-latka. Na działce kryminalni odkryli kolejne narkotyki – ponad 16 gramów marihuany. Obaj mężczyźni weekend spędzili w policyjnym areszcie.
Zebraniem dowodów przeciwko Wiesławowi Z. i Romanowi K. zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego rzeszowskiej komendy. W poniedziałek obaj usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków. Na wniosek śledczych, Wiesław Z. został aresztowany na trzy miesiące. Za kratki trafił też jego znajomy, mimo że prokuratura o areszt nie wnioskowała.
– Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniej popełnione kradzieże. Spędzi tam najbliższy rok – tłumaczy asp. sztab. Magdalena Żuk z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Za posiadanie narkotyków grozi do trzech lat więzienia, kara wzrasta do 10 lat, gdy mowa jest o znacznej ilości narkotyków.
Policyjne śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl