Policjanci ze Stalowej Woli wraz z prokuratorem pracowali wczoraj na miejscu znalezienia zwłok 38-letniej kobiety i dwójki jej dzieci: 6-letniego chłopca i 9-letniej dziewczynki. Do tragedii doszło w Lipie w gminie Zaklików.

Policję o odnalezieniu zwłok w mieszkaniu powiadomił sąsiad tuż przed godz. 12.30. Na miejsce udał się policyjny patrol, który potwierdził tragiczną informację. Ujawniono zwłoki 37-letniej kobiety i jej dwójki dzieci. Wszyscy mieli rany cięte szyi, w mieszkaniu policjanci znaleźli nóż. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia i powiadomili prokuratora.

Radio RMF FM wczoraj informowało, że zwłoki znalazła 12-letnia dziewczynka, najstarsza córka. Według nieoficjalnych informacji radia, policja nie wyklucza, iż matka mogła zabić swoje dzieci, a następnie sama popełniła samobójstwo.

Na miejscu pracowali policyjni eksperci kryminalistyki, którzy zabezpieczali ślady, gromadzili dowody. Policjanci służby kryminalnej docierali do mieszkańców, zbierali informacje, przesłuchiwali świadków. Zgromadzone informacje są analizowane przez śledczych. W badaniach miejsca znalezienia zwłok uczestniczył lekarz patomorfolog.

Rodzinę zmarłych objęto opieką psychologów ze stalowowolskiego ośrodka wsparcia i interwencji kryzysowej. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama