Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał 30-letni kierowca audi. Ale to nie on doprowadził do wypadku, w którym ranne zostały 4 osoby.
Do wypadku doszło wczoraj (19 lutego) ok. godz. 19:00 w Pikulicach w powiecie przemyskim.
Policjanci ustalili, że najprawdopodobniej kierowca fiata seicento nie zachował ostrożności i na łuku drogi wjechał na przeciwny pas jezdni. Nie mogąc zapanować nad autem zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka osobowym audi.
W wyniku uderzenia, kierowcy oraz pasażerowie seicento odnieśli obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Łącznie cztery osoby. Obrażenia, jakich doznały są na tyle poważne, że konieczne jest ich hospitalizowanie.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowców. 30-letni kierowca audi miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wyszło też na jaw, że mieszkaniec powiatu przemyskiego nie posiada prawa jazdy. Stracił je 16 stycznia br. w trakcie kontroli drogowej, podczas której policjanci stwierdzili że mężczyzna kierował autem po…. pijanemu.
21-letni kierowca fiata był trzeźwy.