W przyszłym roku w Rzeszowie powstanie około 6 km buspasów. – To jeden z elementów programu transportowego, jesteśmy zobligowani do ich stworzenia – tłumaczą urzędnicy.
Prawie 6 km nowych buspasów powstanie na al. Piłsudskiego, ul. Marszałkowskiej, al. Cieplińskiego, ul. Lisa-Kuli, ul. Dąbrowskiego oraz na fragmentach ul. Warszawskiej i ul. Lubelskiej. W przyszłorocznym budżecie na ten cel zarezerwowano prawie 2 mln złotych.
– Buspasy są elementem programu transportowego, który systematycznie jest wdrażany przez miasto – wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. – Jesteśmy zobligowani do tego by one powstały. Robimy je po to, by usprawnić komunikacje publiczną w Rzeszowie.
Kiedy ponad dwa lata temu na ul. Sikorskiego pojawiły się pierwsze buspasy, kierowcy bardzo często narzekali, że blokuje i utrudnia się ruch na ulicy. Urzędnicy wprowadzili zmiany – buspasem można jeździć pod warunkiem, że w aucie jadą co najmniej trzy osoby, tzw. „2+1”.
Najprawdopodobniej w przyszłym roku czekają nas kolejne remonty przy modernizacji przebudowie skrzyżowań z buspasami. – Podobne udogodnienia jak na Sikorskiego, chcemy wprowadzić dla kierowców na nowych buspasach. „2+1” nadal będzie obowiązywać, oraz wprowadzimy ograniczenia czasowe, śluzy i zielone światło dla buspasów – wylicza Chłodnicki.
Rzeszów od kilku lat wprowadza program transportowy. Obejmuje on nie tylko buspasy, ale również przebudowę dróg, zakup nowych autobusów, prognozowanie i analizę natężenia ruchu. Wartość programu to 400 mln zł, w 85 procentach współfinansowany z pieniędzy unijnych. Z wyliczeń ekspertów wdrażających program transportowy w Rzeszowie wynika, że zachęci on ok. 4 proc. kierowców indywidualnych do przerzucenia się na transport publiczny. A to oznacza zwiększenie prędkości o 12 proc. dla autobusów i 5 proc. dla samochodów.
redakcja@rzeszow-news.pl