Około 20 minut potrzebowali strażacy na ugaszenie pożaru nissana almery, do którego doszło w środę wieczorem na al. Rejtana w Rzeszowie.
Do pożaru doszło ok. godz. 17:10. Informacje na ten temat otrzymaliśmy od Czytelników Rzeszów News, którzy przysłali nam krótkie filmy z pożaru.
Grzegorz Wójcicki, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, mówi, że nissan almera zapalił się w trakcie jazdy na wysokości centrum medycznego „Medyk”.
– Pożar wybuchł w komorze silnika. Kierowca zdążył opuścić samochód. Prawdopodobnie pożar wybuchł na skutek zwarcia. Nikomu nic się nie stało – przekazuje nam Wójcicki.
Pożar nissana gasiły dwa zastępy straży pożarnej i dziewięciu strażaków. Akcja zakończyła się ok. godz. 17:30. Przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja.
– Nissanem kierowała 38-letnia mieszkanka powiatu rzeszowskiego, z którą podróżowało 8-letnie dziecko. Do pożaru doszło, gdy kobieta wyjeżdżała z okolic „Medyka”. Była trzeźwa – dodaje Dominika Kopeć z podkarpackiej policji.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl