Zdjęcie: Twitter.com / Patryk Michalski

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie w sprawie wtorkowego zgaszenia świeć chanukowych w Sejmie przez Grzegorza Brauna, rzeszowskiego posła Konfederacji. 

O wszczęciu postępowania poinformował nas Szymon Banna, rzecznik warszawskiej prokuratury. – Postępowanie jest prowadzone w kierunku publicznego znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności wyznaniowej – przekazał nam prokurator Banna. 

Wszczęte postępowanie obejmuje też „naruszenie nietykalności cielesnej” Magdaleny Gudzińskiej-Adamczyk, która uczestniczyła w święcie chanukowym i broniła „symbolu religijnego”. Grzegorz Braun także ją spryskał gaśnicą proszkową. 

Jak zapowiada Szymon Banna, w trakcie postępowania prokuratorzy przenalizują zachowanie Brauna „pod kątem obrazy uczuć religijnych osób wyznania mojżeszowego”. Śledczy aktualnie zabezpieczają materiał dowodowy w tej sprawie. 

 

Sejm też donosi na Brauna 

Do wszczętego z urzędu postępowania zostanie dołączone zawiadomienie przeciwko Grzegorzowi Braunowi, jakie złożył we wtorek późnym popołudniem szef Kancelarii Sejmu. Stało się na to na polecenie marszałka Szymona Hołowni. 

W zawiadomieniu Kancelarii Sejmu jest mowa o „rażącym naruszeniu spokoju” przez Brauna, a jego antysemickie zachowanie może być kwalifikowane jako „przestępstwo przeciwko wolności sumienia i wyznania”.

Grzegorz Braun, jak informowaliśmy, we wtorek, po expose premiera Donalda Tuska w Sejmie, na korytarzu sejmowym złapał za gaśnicę i zgasił nią świece chanukowe, które są symbolem żydowskiego święta Chanuki. 

Po karygodnym czynie Brauna, marszałek Szymon Hołownia wykluczył go z dalszych obrad Sejmu, a Prezydium Sejmu ukarało rzeszowskiego posła odebraniem mu na trzy miesiące połowy uposażenia poselskiego i na pół roku całej diety poselskiej. 

 

Braun i niedosolona zupa

O skandalu wywołanym przez Grzegorza Brauna w Sejmie, mówią także zagraniczne media. Brauna bronią partyjni działacze. „Przypomina gdzie jesteśmy i komu powinni służyć politycy w Polsce. Miejsce żydowskiej mendory nie jest u nas” – twierdzi Karolina Pikuła. 

Pikuła jest bliską współpracowniczką Brauna, stoi czele rzeszowskich struktur Korony Polskiej, partii założonej przez Brauna, a będącą częścią Konfederacji. 

„Nie przypominam sobie, aby w żydowskim Sejmie były hucznie obchodzone polskie święta. Potrzebujemy więcej posłów jak Braun, którzy biorą odważnie sprawy w swoje ręce, a nie są bezpłciowi jak niedosolona zupa, a uaktywniają się przed wyborami” – napisała Pikuła. 

„Stop ISRAELIZACJI Polski!” – dodała w antysemickim stylu współpracowniczka Brauna, który posłem jest już drugą kadencję. Zarówno w 2019 r., jak i w tegorocznych wyborach był liderem rzeszowskiej listy Konfederacji, choć z Rzeszowem nie ma nic wspólnego. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama