Na 60 mln zł Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej wyceniło odbiór śmieci w 2021 roku od mieszkańców Rzeszowa. Ratusz dwoi się i troi, by nie wprowadzać podwyżek. Nie ma jednak gwarancji, że ich nie będzie.
Ceny za odbiór śmieci od mieszkańców ratusz chce utrzymać na obecnym poziomie. Od 1 marca wynoszą one miesięcznie 27 zł od mieszkańca bloku i 32 zł mieszkańca domu jednorodzinnego.
Stawki na rok 2021 zależą w dużej mierze od rzeszowskiej spalarni przy ulicy Ciepłowniczej, która należy do PGE Energii Ciepła. A ta zakończyła już postępowanie w sprawie dostawy odpadów do utylizacji na następny rok.
– Otrzymaliśmy 21 ofert, wybraliśmy 16. Cenę rynkową określili sami oferenci. Trwa proces kontraktowania. Zdecydowana większość odpadów będzie pochodziła z Rzeszowa i okolicznych gmin – przekazuje Agnieszka Dietrich, rzecznik PGE Energia Ciepła.
Wśród 16 kontraktowanych oferentów jest Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. To właśnie ono jako jedyne zgłosiło się do przetargu na odbiór śmieci, który ogłosił ratusz. MPGK od lat zajmuje się wywozem odpadów od mieszkańców Rzeszowa.
Ile więc spółka zapłaci za utylizację śmieci w rzeszowskiej spalarni? PGE odsyła do MPGK, a tam z kolei zasłaniają się tajemnicą handlową.
– Mogę powiedzieć jedynie, że podpisaliśmy umowę, i że cena jest niższa niż w tamtym roku (725 zł za tonę – przyp. red.). Miasto musi to odpowiednio przekalkulować, ale raczej uda się uniknąć podwyżek cen odbioru śmieci od mieszkańców – mówi Sławomir Progorowicz, prezes MPGK w Rzeszowie.
Małe wpływy z budżetu
Oferta MPGK na odbiór śmieci od mieszkańców Rzeszowa w roku 2021 opiewa na 60,09 mln zł. – To mniej niż planowaliśmy wydać. W budżecie przeznaczyliśmy na to 61,5 mln zł – twierdzi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Po dopięciu formalności ratusz prawdopodobnie podpisze umowę z MGPK. Czy oznacza to, że na przyszły rok nie podniesie stawek za odbiór śmieci od mieszkańców? Takiej gwarancji nie ma.
– Ostatecznie opłaty zależą nie tylko od oferty MPGK. Sprawdzimy, jak dużo osób złoży deklaracje śmieciowe. Dopiero na tej podstawie będziemy mogli obliczyć stawki za odbiór śmieci od mieszkańców na rok 2021 – wyjaśnia Andrzej Gutkowski, wiceprezydent Rzeszowa.
Według niego pandemia koronawirusa może zaważyć na cenach. – Wiele osób, głównie studentów, wymeldowało się z miasta, ponieważ nauczanie prowadzone jest zdalnie. Za ten rok na pewno system nam się nie zbilansuje. Poniesiemy stratę. Jak dużą, jeszcze liczymy. Zrobimy jednak wszystko, aby utrzymać opłaty na obecnym poziomie – deklaruje Gutkowski.
Zaznacza jednocześnie, że ma w tym pomóc zmniejszenie częstotliwości odbierania śmieci od mieszkańców. – Rzadszy odbiór będzie sukcesywnie wprowadzany – dodaje wiceprezydent Gutkowski.
(cm)
redakcja@rzeszow-news.pl