Zdjęcie: CBA

Dozory policyjne i poręczenia majątkowe zastosowała prokuratura wobec pięciu przedsiębiorców, których w czwartek zatrzymali agenci rzeszowskiego Centralnego Biura Antykorupcyjnego. 

W piątek Prokuratura Regionalna w Lublinie, która nadzoruje śledztwo prowadzone przez CBA w Rzeszowie, poinformowała, że przedsiębiorcom postawiono zarzuty związane z oszustami podatkowymi, posługiwanie się nierzetelnymi dokumentami i czerpania z tego korzyści majątkowych.

Jak wynika z ustaleń śledczych, zorganizowana grupa przestępcza w latach 2014-2018 wprowadziła do obrotu faktury o wartości około 5 mln zł i na tej podstawie występowała potem o zwrotu podatku VAT. Faktury – jak twierdzi CBA i prokuratura – wystawiono za fikcyjny obrót towarem. 

Czwartkowe zatrzymania przedsiębiorców były już trzecią realizacją w tej sprawie. Wcześniej zarzuty dostało 10 osób, wśród nich były już naczelnik Urzędu Skarbowego w Jarosławiu. W czwartek CBA zatrzymało czterech rzeszowskich przedsiębiorców i jednego z Płocka, którzy działają w branży budowlanej i informatycznej. 

Do prokuratury doprowadzono: 46-letniego Zbigniewa R., 52-letniego Marka K., 46-letniego Grzegorza B., 47-letniego Wojciecha F. i 72-letniego Marka K. Prokuratura twierdzi, że 72-letni Marek K. w latach 2014-2017 wprowadził do obrotu „lewe” faktury na kwotę ok. 920 tys. zł, wobec niego zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł. 

Z kolei Grzegorz B. w latach 2014-2016 zgromadził faktury o wartości ok. 355 tys. zł, przedsiębiorca po przesłuchaniu został zwolniony, ma wpłacić 30 tys. zł poręczenia majątkowego. 50 tys. zł poręczenia zastosowano wobec Zbigniewa R., który w tych samych latach wprowadził do obrotu o fikcyjne faktury o wartości ok. 680 tys. zł. 

W przypadku Wojciecha F., prokuratura twierdzi, że przedsiębiorca faktury wprowadzał w dwóch okresach: w latach 2014-2017 i 2017-2018. Ich łączna wartość przekracza 1 mln zł.  Przedsiębiorca ma wpłacić 80 tys. zł poręczenia majątkowego.

Natomiast 52-letni Marek K. ma zarzut związany z wprowadzeniem do obrotu w 2014 roku faktur o wartości ok. 1,3 mln zł. Jemu prokurator nakazał wpłacić 20 tys. zł poręczenia. Markowi K. grozi do 10 lat więzienia, pozostałym przedsiębiorcom do 8 lat. Wobec całej piątki zastosowano także dozory policyjne. 

Łącznie zarzuty dotychczas przedstawiono już 15 osobom. – Śledztwo jest rozwojowe. Będą kolejne zatrzymania – zapowiada Piotr Marko, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama