Tadeuszowi Ferencowi, prezydentowi Rzeszowa, nie udało się wprowadzić na wtorkową sesję Rady Miasta punktu o poszerzeniu miasta o całą gminę Trzebownisko. Radni Rozwoju Rzeszowa wstrzymali się od głosu.
Władze Rzeszowa rzutem na taśmę chciały podczas wtorkowej sesji Rady Miasta wprowadzić punkt, który dotyczył poszerzenia granicy o całą gminę Trzebownisko. To się jednak nie udało – projekt przepadł w głosowaniu.
„Za” wprowadzeniem punktu było dwóch radnych Rozwoju Rzeszowa: Konrad Fijołek i Mirosław Kwaśniak, „przeciw” pięciu radnych PiS: Robert Kultys, Waldemar Kotula, Grzegorz Koryl, Mateusz Szpyrka i Waldemar Szumny. Pozostali radni wstrzymali się od głosu.
Nie oznacza to, że podczas wtorkowej sesji Rady Miasta radni nie dyskutowali w ogóle na temat poszerzenia granic Rzeszowa. Niedługo później zgodzili się na poszerzenie Rzeszowa o tzw. Racławówkę Doły z gminy Boguchwała, Pogwizdów Nowy z gminy Głogów Młp. oraz Malawę z gminy Krasne. Mieszkańcy tych sołectw chcą być częścią stolicy Podkarpacia.
Kolejnym krokiem będzie rozpisanie konsultacji społecznych zarówno w Rzeszowie, jak i w gminach. Potem decyzje podejmą poszczególne rady gmin, opinie wydadzą wojewoda podkarpacki oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a na samym końcu – rząd.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl