Już osiem osób zgłosiło się do rzeszowskiej policji informując, że padły ofiarą oszustwa Pawła P., który w internecie ogłaszał się, że ma w Rzeszowie mieszkanie do wynajęcia.
– Mamy aktualnie sześć zawiadomień o podejrzeniu popełnienia oszustwa. Straty ośmiu osób, które występują w charakterze pokrzywdzonych, wynoszą obecnie 1450 zł. Każda z tych osób straciła od 100 do 250 zł. Nikomu na razie nie zostały postawione zarzuty, postępowanie nadal jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko – zaznacza Adam Szeląg z rzeszowskiej policji.
Ofiarą Pawła P., który przechwalał się w internecie, że ma do wynajęcia w atrakcyjnej cenie mieszkanie, są głównie rzeszowscy studenci. – Prawdopodobnie wszystkie zawiadomienia, jakie otrzymaliśmy, zostaną połączone w jedno postępowanie – mówi Szeląg.
Historię oszukanych studentów opisaliśmy w sierpniu. Paweł P. twierdził, że ma 32-metrowe mieszkanie do wynajęcia w bloku przy ul. Podwisłocze 18 w Rzeszowie. Mieszkanie na szóstym piętrze było w pełni wyposażone i umeblowane.
Niektórzy studenci mieli płacić miesięcznie 600 zł łącznie z rachunkami. Nic dziwnego, że chętnych nie brakowało.
Mężczyzna spotykał się w mieszkaniu z zainteresowanymi osobami, podpisywał z nimi fikcyjne umowy, brał od ludzi kilkusetzłotowe zaliczki i pokwitowania odbioru pieniędzy. Kluczy im nie dawał, twierdząc, że mieszkanie musi jeszcze wyremontować, zanim ktoś się wprowadzi.
Potem Paweł P. ulatniał się, a ci którzy wpłacili mu pieniądze, nie mogli się z nim skontaktować, dlatego zaczęli zgłaszać się na policję, składając doniesienia o oszustwie. Mężczyzna wyprowadził się z mieszkania, którego – jak się okazało – nie był właścicielem i sam je wynajmował.
(ram, kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl