Kwestia budżetu obywatelskiego w Rzeszowie pokazała, że mieszkańcom zależy na tym, aby mieć większy, niż do tej pory wpływ na sprawy ich dotyczące.

Po ostatnim wpisie „Czas zmian” oraz tekście „Dlaczego tak nas widzą?” wydaje się, że faktycznie został poruszony istotny dla wielu problem: potrzeba zmian dotychczasowego myślenia i działania w kilku istotnych dla życia społecznego obszarach. I nie stwierdzam tego jedynie na podstawie ogromnego zainteresowania tymi tematami: rekordowa w krótkim czasie liczba wejść na blog, największy – jak do tej pory – oddźwięk na serwisach społecznościowych Facebook i Twitter. Otrzymałem ponadto wiele telefonów i odbyłem kilka spotkań w sprawie debat – merytorycznych i proponujących konkretne rozwiązania dla Rzeszowa. Debat prowadzonych bez atakowania kogokolwiek personalnie, ale ukazujących faktyczny stan danego sektora w stolicy województwa oraz pozwalających specjalistom nakreślić najlepsze, zalecane rozwiązania – poprzez omówienie tzw. dobrych praktyk – z udziałem zainteresowanej publiczności i lokalnych mediów, w dobrych warunkach w centrum miasta, organizowanych przez niezależne politycznie podmioty.

Jestem wielkim zwolennikiem takich spotkań – otwartych, umożliwiających poznanie opinii różnych stron, ale prowadzących w ostateczności do praktycznych konkluzji. Takie debaty – wcześniej przygotowane pod względem organizacyjnym i logistycznym – są w stanie stworzyć podstawy do wdrożenia później zmian, co w konsekwencji może pomóc w poprawie funkcjonowania wybranego fragmentu miejskiego samorządu.

Z dotychczas omówionych pomysłów wyłania się następująca tematyka tych spotkań: najbliższe dotyczące zakończonego właśnie etapu wdrażania budżetu obywatelskiego odbędzie się 18 lutego (wtorek) o godz. 18:00 w sali konferencyjnej Grand Hotelu (ul. Dymnickiego, wejście również od ul. Kościuszki): tytuł „Budżet obywatelski – podsumowanie i wnioski”. W dalszej kolejności pojawi się sprawa komunikacji w Rzeszowie, zarówno odnośnie do transportu publicznego (MPK, ZTM), jak również istniejących rozwiązań drogowych (infrastruktura miejska, uciążliwe kongestie): tytuł „Cała prawda o komunikacji”. Ta debata zaplanowana jest na poniedziałek 24 lutego, o godz. 18:00, w Starym Browarze Rzeszowskim (Rynek). Następna dyskusja, poświęcona oświacie (rola samorządu, poziom nauczania, edukacja jutra) będzie miała miejsce 28 lutego (piątek), godz. 17:00, w sali konferencyjnej Grand Hotelu: tytuł „Oświata a samorząd – wyzwania przyszłości”.

Znane są także kolejne omawiane zagadnienia: kultura w mieście: tytuł „Gdzie ta kultura – czego dziś oczekujemy?”, wizerunek i promocja na zewnątrz: tytuł „Jak dobrze się sprzedać – wizerunek współczesnych miast”, sport rzeszowski: tytuł „Sportowy samorząd –wykorzystać szanse”, pomoc rodzinom: tytuł „Rodzina w społeczeństwie – rola miasta”, rozwój terytorialny: tytuł „Aglomeracja, metropolia, a może jeszcze inaczej?”. Terminy oraz miejsca tych debat wymagają jeszcze precyzyjnych ustaleń, gdyż czasami zależeć to będzie od możliwości zaproszenia dodatkowej kompetentnej osoby. W pewnych tematach bowiem istnieją już gotowe i sprawdzone rozwiązania z innych miast, stąd przydatny może okazać się panelista z zewnątrz.

Poza tym coraz większych konkretów nabierają także pomysły na następne debaty,  dotyczące niewymienionych wyżej dziedzin, również wymagających otwartego omówienia. W przypadku nowych propozycji byłbym wdzięczny czytelnikom bloga za podsunięcie dodatkowych tematów, może być nawet w postaci komentarza do tego wpisu. Wszystko to bowiem stworzy szansę usprawnienia, ułatwienia, poszerzenia i zmiany działania samorządu, co w rezultacie da rzeszowianom wiele korzyści: lepsze warunki i możliwości, wygodniejsze życie, ułatwione funkcjonowanie, większe szanse na rozwój. Tak się bowiem dzieje, że to samorząd gminny tworzy te wszystkie nadzieje realnymi – od tego przecież jest. Nie umniejsza to oczywiście znaczenia czynników „wyższych”, jak chociażby istniejące regulacje prawne czy tzw. okoliczności obiektywne (np. lokalizacja miasta). Z tym, że tutaj nasza, mieszkańców rola i możliwości są albo innego rodzaju (m.in. wpływ na posłów, aby nie przyjmowali uciążliwych w konsekwencji ustaw, czy nieraz wręcz szkodliwych), albo w ogóle są ograniczone (czy możemy zmienić nasze położenie geograficzne?).

Jeśli chodzi zaś o najbliższe otoczenie i istniejące rozstrzygnięcia samorządowe, to tak naprawdę tu wiele zmian jest osiągalnych,  często dosyć szybko da się je implementować, nieraz nie wymagają jakichś specjalnie wielkich środków finansowych, a niekiedy nawet te kosztowne wydają się być konieczne z punktu widzenia przyszłości naszej i naszych najbliższych.

Stąd wdzięczny jestem za zainteresowanie i okazane wsparcie – takie debaty muszą być najpierw dobrze przygotowane, następnie sprawnie prowadzone, a wypracowane wtedy wnioski i korzystne rozwiązania będą warte wdrożenia przez rządzących. Z góry dziękuję za podpowiedzi i pomoc. Skorzystają na tym rzeszowianie, czego pierwszym dowodem jest zakończony sukcesem budżet obywatelski.

Jak się chce, to można.

Reklama