Rzeszów będzie współpracował z chorwackim Splitem. Umowa podpisana [FOTO]

Reklama

– 10 lat temu Rzeszów był takiej wielkości jak Split. W ciągu dekady miasto z pomocą pieniędzy unijnych zrobiło wielki krok do przodu – mówiła Jelena Hrgović, wiceburmistrz miasta Split. We wtorek podpisano umowę o współpracę z Rzeszowem. 

 

Split to drugie co do wielkości chorwackie miasto i równocześnie stolica Dalmacji, ważny ośrodek administracyjny, gospodarczy i komunikacyjny. Liczy prawie 80 km kw. i ma ponad 178 tys. mieszkańców. Rzeszów z kolei ma ponad 120 km kw. i ponad 190 tys. mieszkańców.

Dla tych dwóch miast 15 maja 2018 roku był ważny dniem, ponieważ to właśnie we wtorek w rzeszowskim ratuszu Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, oraz Jelena Hrgović, wiceburmistrz Splitu, podpisali umowę o współpracy obu miast. 

– To dla nas wielki zaszczyt. W waszym mieście odkryliśmy to coś, czego nam brakuje  – mówiła Jelena Hrgović. – W Rzeszowie widzimy możliwości, jak w sposób mądry można rozwijać miasto nie tylko w celach turystycznych, ale też pod kątem infrastruktury, dbania o młode rodziny. Przykład Rzeszowa pokazuje, jak można dobrze funkcjonować – dodawała.

Jelena Hrgović podkreślała także, że najważniejszą przyczyną, dla której Split zdecydował się na podjęcie współpracy z Rzeszowem było tempo rozwoju naszego miasta. – 10 lat temu Rzeszów był takiej wielkości jak Split. W ciągu dekady miasto z pomocą pieniędzy unijnych zrobiło wielki krok do przodu – zachwalała wiceburmistrz Splitu.

I podkreślała, że mieszkańcy stolicy Dalmacji pokazują sobie zdjęcia Rzeszowa sprzed pięciu, czy 10 lat jako dowód, że Split również może się tak szybko i tak bardzo rozwinąć, jak stolica Podkarpacia. Władze Splitu cieszą się, że Polacy tak licznie przybywają na ich chorwackie wybrzeże. Liczą też, że w przyszłości uda się uruchomić loty między Splitem a Rzeszowem, który w Chorwacji nazywany jest „technologiczną krainą”. 

Przedstawiciele Splitu mają również nadzieję, że będzie się rozwijała współpraca między polskimi a chorwackimi uczelniami. Tadeusz Ferenc, w trakcie przeglądania zdjęć chorwackiego miasta, tak bardzo się nim zachwycił, że polecał je jako świetne miejsce na spędzenie wakacji. – To pięknie, rozwijające się miasto. Wszyscy powinniśmy tam jechać odpocząć – zachęcał prezydent Rzeszowa.

Split jest trzynastym zagranicznym miastem, z którym Rzeszów podpisał umowę o współpracy. – Prowadzimy politykę „miast partnerskich”. Chcemy mieć je na całym świecie, bo dużo od nich czerpiemy. Podglądamy ich gospodarkę, nowoczesność, inspirujemy się ich historią, uczymy się od nich. Z Rzeszowem też chce współpracować wiele miast na całym świecie i korzystać z jego dorobku – mówi Tadeusz Ferenc.

Władze Rzeszowa mówią, że zakres współpracy ze Splitem wyjdzie „w praniu”. – Przyjaźń rodzi się w trakcie rozmów – tłumaczy prezydent. 

Największą atrakcją turystyczną Splitu są pozostałości gigantycznego pałacu rzymskiego cesarza Dioklecjana (wykorzystywany w popularnym serialu HBO „Gra o Tron”). Warto też zobaczyć Katedrę św. Dujama, wzniesioną na cześć jednego z pierwszych męczenników chrześcijańskich i patrona miasta – świętego Dujama. 

Nie sposób ominąć Placu Narodowego, gdzie w samym jego sercu wznosi się dawny, pochodzący z XV wieku Ratusz z loggią, a także Wieża Zegarowa z zegarem słonecznym pamiętającym także wiek XV oraz średniowieczny Pałac Ciprianis z charakterystycznymi rzeźbami i inne stare pałace. Split jest również znany z licznych renesansowych pałaców. 

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama